Czystka w Google Play. Zniknie mnóstwo aplikacji
W grudniu 2016 liczba aplikacji dostępnych w Sklepie Play przekroczyła 2,6 miliona. Wkrótce apek będzie mniej, ale - wbrew pozorom - to dla nas bardzo dobra wiadomość.
10.02.2017 | aktual.: 10.02.2017 14:58
Jak donosi The Next Web, wybrani deweloperzy, których aplikacje nie są zgodne z polityką prywatności Google'a, otrzymali od giganta maile informujące o konieczności wprowadzenia poprawek do programów. Jeśli nie zastosują się do wytycznych do 15 marca, twórcom grozi usunięcie lub "ograniczenie widoczności" aplikacji, co oznacza zapewne, że nie będą się pojawiać w wynikach wyszukiwania.
Powód? Oficjalnie Google troszczy się o prywatność użytkowników. Na celownik wzięto aplikacje, które wymagają dostępu do prywatnych danych użytkownika (m.in. aparat, mikrofon, lista kontaktów, spis połączeń itp.), ale nie informują użytkownika o powodach takiego stanu rzeczy.
Deweloperzy mają teraz dwa wyjścia:
- wprowadzenie do aplikacji komunikatu o tym, dlaczego wymagany jest dostęp do prywatnych danych;
- usunięcie wymogu dostępu do prywatnych danych.
Powiedzmy sobie szczerze: Google - firma, która chce wiedzieć wszystko o wszystkich - jest ostatnim podmiotem, który można by podejrzewać o troszczenie się o prywatność ludzi. Musi zatem chodzić o coś innego.
Google chce się pozbyć śmieciowych aplikacji
Przed kilkoma laty, gdy Android dopiero zaczynał swoją ekspansję, każda kolejna apka, którą można się chwalić w statystykach, była firmie na rękę. Podczas gdy Apple utworzył zespół zajmujący się swoistą kontrolą jakości aplikacji, Google z otwartymi ramionami przyjmował wszystko.
Efekt? Sklep Play ugina się pod naporem bezużytecznych, archaicznie wyglądających aplikacji, które przez lata zdążyły się nieźle wypozycjonować w wyszukiwarce. To spory problem wizerunkowy.
To właśnie w twórców tego typu apek uderza nowa polityka Google'a. Część deweloperów zapewne od dawna nie zajmuje się programowaniem, dlatego albo zignoruje wspomnianego maila, albo w ogóle go nie odczyta.
Zmiany na plus
Osobiście nie sądzę, aby Google fizycznie usunął z serwerów apki łamiące regulamin. Firma niedługo będzie mogła się chwalić trzema milionami aplikacji i raczej nie zaprzepaści tej okazji. Wspomniane programy zostaną zapewne usunięte z wyników wyszukiwania i pojawiających się w Google Play propozycji. Innymi słowy - pobrać je będzie można tylko, dysponując linkiem. Wilk syty i owca cała.
Co się zmieni z punktu widzenia użytkownika?
- Podczas szukania aplikacji pojawiać się będą głównie nowsze i bardziej wartościowe aplikacje.
- Zredukowana zostanie liczba gier i apek, które bez uzasadnionego funkcjonalnością powodu wymagają dostępu do prywatnych danych.
- Deweloperzy cały czas rozwijający swoje apki zostaną docenieni; łatwiej będzie im trafić do użytkowników, co jeszcze bardziej zmobilizuje ich do pracy.
Jeśli natomiast z jakiegoś powodu od kilku lat używasz tej samej, nierozwijanej od lat aplikacji, raczej nie masz się czego obawiać. Jak wspomniałem, nie powinna ona zostać fizycznie usunięta ze Sklepu Play.