Google pozwany za sposób funkcjonowania zwrotów aplikacji dla Androida
Powrócił temat zwracania zakupionych aplikacji na Androida. Dwóch sfrustrowanych użytkowników, Dodd J. Harris i Stephen Sabatino, złożyło pozew przeciwko koncernowi z Mountain View, twierdząc, że obecny system zwrotów aplikacji z Google Play jest jedną, wielką porażką.
18.03.2012 | aktual.: 18.03.2012 16:40
Oskarżający żalą się, że 15 minut to zdecydowanie za mało, aby przetestować aplikacje. Pierwszy z nich, Harris, zakupił kiedyś program Learn Chinese Mandarin Pro za 4,83 dolara. Jak twierdzi, funkcjonalność aplikacji znacznie odbiegała od tego, jak ją reklamowano, jednak przekonał się o tym dopiero po 20 minutach jej używania. Sabatino zaś powołał się na przykład związany z aplikacją aBTC - klientem Bit Torrenta. Z jego słów wynika, że zapłacił za nią 4,99 dolara, ale dopiero po godzinie okazało się, że aplikacja jest niezdolna do pobierania torrentów.
Obaj panowie twierdzą, że użytkownicy Androida są w pewien sposób oszukiwani, ponieważ wmawia im się, że aplikacje współpracują ze wszystkimi Androidami oraz wszystkie działają dokładnie tak, jak je opisano. Sojusz Harris & Sabatino poszukuje innych użytkowników z Kalifornii, którym zdarzyło się zakupić nie do końca sprawną aplikację dla Androida, aby zbiorowo walczyć z Google'em.
Czy panowie mają szansę cokolwiek zyskać w starciu z wyszukiwarkowym koncernem? W tym miejscu warto zauważyć, że użytkownicy App Store'a w ogóle nie mają oficjalnej możliwości zwracania zakupionych aplikacji bez podawania powodu.
Źródło: phonearena