Google w formie. Pixel 7 lata po aukcjach 5 miesięcy przed premierą
Gdyby wszyscy starali się tak bardzo, jak Google stara się chronić swoje produkty przed przeciekami, prawdopodobnie dalej żylibyśmy w epoce kamienia łupanego.
31.05.2022 | aktual.: 31.05.2022 20:45
Choć Pixel 7 został zapowiedziany na jesień, Google uchylił rąbka tajemnicy na temat jego wyglądu już podczas majowej imprezy I/O 2022.
Spekulowano wówczas, że firma - nauczona doświadczeniem - była świadoma, że i tak nie powstrzyma fali przecieków, więc postanowiła uprzedzić nieuniknione. Przecież kilka tygodni wcześniej prototyp jej nadchodzącego zegarka został znaleziony w barze.
Nie były to podejrzenia bezpodstawne, bo i Pixel 7 doczekał się spektakularnego przecieki.
Pixel 7: prototyp trafił na internetowe aukcje
Ktoś wpadł w posiadanie przynajmniej dwóch rozwojowych egzemplarzy nadchodzącego flagowca Google'a i postanowił je sprzedać. Akcje pojawiły się na platformach Facebook Marketplace oraz eBay. Choć już zostały usunięte, zdjęcia pozostaną w sieci już na zawsze.
Skąd wiadomo, że egzemplarze są dwa? Na jednym ze zdjęć widać, że Pixel 7 został sfotografowany Pixelem 7 Pro, bo odbija się on od plecków telefonu.
Jak wspomniałem wcześniej, Google pokazał tył obudowy nowych smartfonów już wcześniej. Zdjęcia ujawniają jednak przód z zauważalną bródką pod ekranem. To o tyle ciekawe, że Pixel 5 miał symetryczną ramkę, ale z jakiegoś powodu Google z niej zrezygnował. I najwidoczniej nie zamierza do niej wrócić.
Pal licho, że wygląd został ujawniony już wcześniej. Trafienie prototypu w niepowołane ręce jest jednak czymś, czego nie życzyłby sobie raczej żaden producent. Urządzenia przedprodukcyjne skrywają masę sekretów, w tym tych na temat planowanych, ale ostatecznie niezaimplementowanych rozwiązań. Dlatego też prototypy - mimo ich ogromnej wartości kolekcjonerskiej - zwyczajowo niszczy się po wprowadzeniu produktu na rynek.
Premiera Pixela 7 i 7 Pro została zaplanowana na jesień. Można oczekiwać, że odbędzie się pod koniec października.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii