Google zrywa ze starymi technologiami. Pojawił się pierwszy smartfon nowego typu

Pixel 7 to pierwszy smartfon z Androidem, który nie obsługuje 32-bitowych aplikacji. Google zapowiada, że to dopiero początek i wylicza zalety całkowitej przesiadki na 64 bity.

Pixel 7 Pro nie uruchomi 32-bitowych aplikacji
Pixel 7 Pro nie uruchomi 32-bitowych aplikacji
Źródło zdjęć: © Google
Miron Nurski

31.10.2022 | aktual.: 31.10.2022 17:25

Android obsługuje 64-bitowe czipy i aplikacje od 2014 roku. Dziś wsparcie dla nich jest absolutnym standardem, ale dotychczas wszystkie smartfony z Androidem cechowały się kompatybilnością wsteczną, w dalszym ciągu obsługując 32 bity. Google uznał, że pora to zmienić.

Pixel 7 bez obsługi 32-bitowego kodu. Google wylicza zalety

Aplikacje 64-bitowe mogą działać szybciej, a przy tym być bardziej zaawansowane od swoich 32-bitowych odpowiedników. Czy jednak sama kompatybilność wsteczna ma jakieś minusy? Google przekonuje, że tak.

Samo porzucenie wsparcia dla 32-bitowego kodu w Pixeli 7 i 7 Pro miało:

  • zwolnić do 150 MB pamięci RAM;
  • odciążyć i znacznie przyspieszyć CPU;
  • zmniejszyć prawdopodobieństwo cyberataku.

Minusy? Przede wszystkim możliwość instalowania mniejszej liczby aplikacji, choć na 32 bitach utknęły przede wszystkim programy bardzo stare lub pisane z myślą o budżetowych telefonach.

Google twierdzi, że w przyszłości smartfonów obsługujących wyłącznie kod 64-bitowy będzie przybywać, ale - póki co - nie zamierza zrywać z 32 bitami całkowicie. Apki starego typu wciąż będą w pełni wspierane przez Androida Go, Androida TV oraz Wear OS.

Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)