Gdzie tylko nie spojrzeć, wszędzie tylko mówią, że gospodarka USA jest w kryzysie. Giełda spada na łeb na szyję, ale jest jeden wyjątek od tej zasady. Wbrew przewidywaniom, mimo problemów w Stanach, Apple ma się dobrze i poprawia swój udział na rynku elektroniki.
Gdzie tylko nie spojrzeć, wszędzie tylko mówią, że gospodarka USA jest w kryzysie. Giełda spada na łeb na szyję, ale jest jeden wyjątek od tej zasady. Wbrew przewidywaniom, mimo problemów w Stanach, Apple ma się dobrze i poprawia swój udział na rynku elektroniki.
Jak podaje Register Hardware, Apple sprzedała o 35% (!!!) więcej laptopów niż w ostatnim okresie rozliczeniowym. To ogromny skok, biorąc pod uwagę, że sprzedawalność laptopów z Windowsem spadło o 1,5%.
Według innych badań, przeprowadzonych przez ComputerWorld, system operacyjny Mac OSX zainstalowany jest na 8,2% wszystkich badanych komputerów. Oczywiście to i tak jedenastokrotnie mniej już ma Windows, ale postęp jest znaczny. Sam jeszcze pamiętam, jak w niedowierzanie wprawiał fakt, że Apple przekroczyl próg 5%.