HTC Desire - pierwsze wrażenia

Już dzisiaj pojawi się u nas obszerny test HTC Legend. Zanim jednak to nastąpi, chciałbym zaprezentować Wam pierwsze wrażenia z użytkowania high-enodwego HTC Desire, który trafił do nas parę dni temu.

HTC Desire - pierwsze wrażenia
Mateusz Żołyniak

26.04.2010 | aktual.: 26.04.2010 14:20

Zacznijmy od przypomnienia, że model dopiero co pojawił się w sprzedaży na naszym rynku i można go już nabyć w wolnej sprzedaży oraz ofercie sieci Play, która ma na niego miesięczną wyłączność wśród operatorów.

Smartfon prezentuje się bardzo dobrze, świetnie leży w ręku, a jego wykonanie nie pozostawia nic do życzenia (no może, gdyby cały był wykonany z aluminium byłoby lepiej...). Przedni panel modelu został pokryty hartowanym szkłem, obwódka dookoła górnej części obudowy wykonana jest z metalu, a pokrywę baterii wykonano z gumowanego plastiku, dzięki czemu model świetnie leży w ręku i nie ma mowy o przypadkowym upuszczeniu telefonu. Dużą zaletą HTC Desire jest zastąpienie znanych z Nexusa One dotykowych przycisków i trackballa, fizycznymi przyciskami oraz optyczną myszką (bardziej precyzyjna niż trackball).

Na szczególną uwagę zasługuje także dotykowy ekran AMOLED o przekątnej 3,7-cala, która według mnie jest idealną wielkością. Dzięki temu, niemal każdy użytkownik będzie mógł wygodnie korzystać z Desire jedną ręką, czego nie można powiedzieć np. o HTC HD2. Inną zaletą wynikającą z wielkości wyświetlacza jest wielkość ekranowej klawiatury QWERTY, na której pisze się bardzo szybko i wygodnie.

HTC Legend i HTC Desire
HTC Legend i HTC Desire

Od strony oprogramowania Desire nie różni się zasadniczo od modelu Legend. Oferuje ten sam interfejs HTC Sense (Helicotper View, Friend Stream, widżet Synchronizuj wszystko, przeglądarka z funkcją wyszukiwania w Wikipedii i tłumaczenia tekstu itp.), który dodatkowo został wzbogacony o aktywne tapety, znane z Nexusa One i Motoroli Droid.

Niemniej, największą zaletą HTC Desire jest ogromna szybkość i wydajność smartfona. Dzięki układowi Qualcomm Snapdragon 1GHz i 576MB pamięci RAM jest on równie szybki (a może nawet ciut szybszy) co HTC HD2. Android OS w modelu uruchamia się w ciągu kilku sekund, a aplikacje otwierają się co najmniej dwa razy szybciej niż w Legendzie.

Na koniec wspomnę o jedynym "małym" mankamencie high-endowego Androida HTC, czyli baterii. Podczas jednoczesnego korzystania z kilku zasobożernych funkcji, jak: odtwarzacz mp3, aktywne tapety, przeglądarka internetowa z obsługą Flasha i widżet FriendStream jej poziom naładowania spada w zastraszającym tempie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)