HTC - mistrzem ewolucji?
Jestem posiadaczem smartfona HTC One M8 od dwóch miesięcy. Postanowiłem przedstwić wam moje spojrzenie na najnowszy okręt flagowy tajwańskiego producenta - HTC One M9, oraz refleksje z nim związane.
HTC One M9
Moje wrażenia są bardzo pozytywne. Według mnie HTC świetnie poprawiło swojego zeszłorocznego flagowca, jednak nie udało im się uniknąć kilku wpadek. Jednak zacznę od zalet. Obudowę telefonu, jak podaje producent, wykonano w całości z metalu. Dodano nową, różową wersję kolorystyczną. Poprawiono i tak już wspaniałe głośniki.
Dodano nowe możliwości edycji zdjęć, a także zmieniono nieco wygląd urządzenia (połączenie designu M7 i M8). Gdy pracownicy HTC wymieniali te wszystkie funkcje oraz usprawnienia w modelu M9 zdałem sobie sprawę, że HTC przeprowadziło bardzo udaną ewolucje poprzedniego urządzenia. Wzieli oni sobie do serca większość wad wymienianych przez recenzentów w związku z poprzednim modelem. Niestety nie udało im się zbyt mocno zredukować ramek, usunięto także dodatkowy tylni aparat kosztem ulepszenia głównego.
Jednak mimo wszystko odnoszę wrażenie,iż HTC zna przepis na bardzo udaną ewojucję, w odróżnienu od Samsunga, którego zeszłoroczny model Galaxy S5 spotkał się z niezbyt pozytywnymi. Kto wie może za parę godzin zasiądę przed komputerem, by napisać artykuł pt. "Samsung - mistrzem ewolucji". Ciąg dalszy nastąpi...
