Podchodząc do stanowiska HTC musieliśmy się upewnić, czy leżący przed nami telefon, to na pewno One M9. Nie oznacza to jednak, że zmian względem poprzednika nie ma w ogóle.
Zmiany, choć niewielkie, są bardzo istotne i sprawiają, że HTC na tle konkurencji w końcu nie ma się czego wstydzić. Bo do tej pory mógł się wstydzić przede wszystkim aparatu.
Co jeszcze poprawiono? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w poniższych filmach.