HTC przyznaje się do błędu. Firma po cichu wprowadza One (M8) EYE

HTC przyznaje się do błędu. Firma po cichu wprowadza One (M8) EYE
Mateusz Żołyniak

09.10.2014 12:07, aktual.: 09.10.2014 14:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wczoraj Tajwańczycy z dumą prezentowali Desire EYE i kamerkę HTC RE, a dzisiaj po cichu wprowadzają jeszcze jedną nowość. Tak tak, chodzi oczywiście o One (M8) EYE.

Wcześniej wiele mówiło się o tym, że gwiazdą październikowej konferencji firmy HTC będzie ulepszona wersja One (M8). Szybko okazało się jednak, że wariant z "EYE" w nazwie od pierwowzoru będzie różnić się jedynie innym aparatem, a główną smartfonową nowością Tajwańczyków będzie high-endowy model z serii Desire. Zgodnie z oczekiwaniami, smartfon HTC do zdjęć doczekał się wczoraj oficjalnej prezentacji, ale małym zaskoczeniem może być fakt, że przedstawiciele HTC nie wspomnieli nawet słowem o alternatywnej wersji One'a.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]

Okazuje się, że model ten bez większego rozgłosu został dzisiaj wprowadzony do oficjalnego sklepu firmy w Chinach. One (M8) EYE od zwykłego flagowca odróżnia podwójny aparat z 13-megapikselową matrycą Mpix (zastąpił kamerkę z Ultrapikselami) oraz oprogramowanie HTC EYE Experience, które w standardzie instalowane jest w telefonie. Urządzenie do sprzedaży trafi w połowie tego miesiąca, a na chińskim rynku wycenione zostało na około 650 dolarów. Na razie nie wiadomo, czy pojawi się również w innych krajach (jest to oczywiście prawdopodobne).

Sposób wprowadzenia nowej wersji One (M8) może wskazywać, że Tajwańczykom jest trochę głupio jest z powodu nieudanego eksperymentu z Ultrapikselami. Przedstawiciele firmy bardzo mocno zachwalali tę technologię, a okazało się, że użytkownicy zwyczajnie jej nie chcą. Co więcej, robiący 4-megapikselowe zdjęcia aparat uważany jest na największą wadę modeli M7 i M8.

Źródło: SlashGear

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także