Huawei Ascend Mate to smartfon czy mały tablet?

Huawei Ascend Mate
Huawei Ascend Mate
Adrian Nowak

08.01.2013 11:00, aktual.: 08.01.2013 12:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Niektóre smartfony już teraz nie mieszczą się w kieszeniach. Niewielkie urządzenia komunikacyjne stały się w końcu również gadżetami do gier, oglądania wideo i czytania.

Gdy wielkość ekranu wyraźnie stawiała granicę między różnymi rodzajami urządzeń, panował względny spokój. Teraz trudno zdecydować, czy nowe urządzenie marki Huawei to wciąż smartfon czy może mały tablet. Definicja jest w tym przypadku o tyle ważna, że smartfony ocenia się za pomocą innych kryteriów niż tablety. Czy można krytykować tablet za to, że jest za mały? A może wcale nie jest mały, tylko wręcz gigantyczny - jeśli uznamy go za smartfona?

Pozostawmy jednak nazewnictwo na boku. Smartfon (bo w końcu pozwala na wykonywanie połączeń) Huawei Ascend Mate prezentuje się niezwykle ciekawie. 6,1-calowy ekran o rozdzielczości 720p został zamknięty w tylko odrobinie większej obudowie. Przekłada się to na świetny wygląd, który niczym nie ustępuje topowym gadżetom prezentowanym przez konkurentów.

Smartfona działającego pod kontrolą Androida 4.1 wyposażono również w kamerę o rozdzielczości 8,1 megapikseli i 4-rdzeniowy procesor K2V3 1.5 GHz produkcji Huaweia. Co jednak znacznie ważniejsze, w ogromnym telefonie znajduje się równie duży akumulator o pojemności 4050 mAh. Zdaniem chińskiego koncernu powinno to wystarczyć na dwa dni użytkowania lub aż 9 dni w trybie czuwania.

Jak łatwo się domyślić, Ascend Mate nie jest najlżejszy. Największy do tej pory smartfon gigant (czy też phablet), Samsung Galaxy Note II, ważył 183 gramy. Urządzenie Huawei przebija ten wynik - waży aż 198 gramów. Ascend Mate to ciekawa propozycja dla osób, którym zależy na mobilności, jak również na czytelności ekranu oraz multimediach. Szkoda tylko, że w tak dużym urządzeniu nie zastosowano matrycy 1080p.

Źródło: Huawei

Źródło artykułu:WP Komórkomania