Huawei Mate 20 X (5G) to pierwszy smartfon z 5G w Polsce. Co z tego, że 5G jeszcze w Polsce nie ma...

W Polsce nie są dostępne jeszcze (i przez pewien czas nie będą) komercyjne rozwiązania 5G, ale mieszkańcy naszego kraju wkrótce będą mogli kupić pierwszy smartfon obsługujący nowy standard łączność. Wybór Huaweia Mate 20 X (5G) ciężko jednak określić jako rozsądny.

Huawei Mate 20 X (5G)
Huawei Mate 20 X (5G)
Mateusz Żołyniak

04.07.2019 | aktual.: 05.07.2019 14:27

Huawei Mate 20 X nie jest najnowszą nowością chińskiej firmy. Sprzęt ten został zapowiedziany wraz modelami Mate 20 i Mate 20 Pro, ale kilka miesięcy temu doczekał się nowego wariantu. Mate 20 X (5G) wyposażony został w modem Balong 5000.

To pierwszy modem 5G na świecie wykonany w procesie litograficznym 7 nm, który obsługuje standardy NSA (Non-Standalone) i SA (Standalone). Wykorzystanie tego rozwiązania okupione jest jednak wyraźnie mniejszą pojemnością baterii (4200 mAh zamiast 5000 mAh) oraz wyższą ceną. Plusem jest jednak obsługa ładowania Super Charge (40 W), co znacznie przyspiesza doładowywanie ogniwa.

Huawei Mate 20 X (5G) wchodzi do Polski

Polski oddział Huaweia poinformował, że sprzęt pojawi się w sprzedaży na przełomie lipca i sierpnia. Dostępny ma być w kolorze szmaragdowym, a jego cena została ustalona na poziomie 4299 zł. Tak, dobrze czytacie.

Huawei Mate 20 X (5G)
Huawei Mate 20 X (5G)

Jasne jest to, że modem Balong 5000 jest nowym, zaawansowanym oraz innowacyjnym rozwiązaniem, którego opracowanie i produkcja kosztowały sporo, ale to absurd, by pod wieloma względami gorszą wersję Mate'a 20 X oferować za 4300 zł.

Najlepszym komentarzem są obecne ceny flagowych produktów firmy w sklepach, które są oficjalnymi partnerami chińskiego giganta:

  • Huawei Mate 20 - 2499-2549 zł;
  • Huawei Mate 20 Pro - 3399 zł;
  • Huawei P30 - 2599-2699 zł;
  • Huawei P30 Pro (6 GB/128 GB) - 3299 zł;
  • Huawei P30 Pro (8 GB/2566 GB) - 3799 zł.

Tak, Huawei za dodanie modemu 5G woła sobie 1000 zł więcej względem podstawowego wariantu P30 Pro, który wyróżnia się lepszym ekranem i świetnym poczwórnym aparatem. Najbogatszy wariant OnePlusa 7 Pro w Polsce to wydatek rzędu 600 zł mniej, a do podstawowego Samsunga Galaxy S10+ wystarczy dopłacić 100 zł.

Huawei Mate 20 X (5G)
Huawei Mate 20 X (5G)

Co więcej, piszę tu o sklepach oficjalnych partnerów, które utrzymują w miarę stałe ceny. Większość ze wspomnianych urządzeń można kupić o kilkaset złotych taniej. Wybór Mate'a 20 X (5G), którego największą zaletą jest modem 5G, z którego użytkownicy nie skorzystają w Polsce, nie jest interesem życia.

Model z 5G to tylko "pokazówka" Huaweia

Mate 20 X nie jest oczywiście złym urządzeniem. Część użytkowników zachęcić może mocnym układem oraz wielkim, 7,2-calowym ekranem, który świetnie sprawdzi się podczas grania czy konsumowania multimediów. Sprzęt ma też naprawdę niezły potrójny aparat, a jego bateria nawet przy zmniejszonej pojemności prezentuje się dobrze.

Wariant 5G urządzenia nie jest jednak wart pieniędzy, jakich woła za niego Huawei. Mam jednak wrażenie, że firmie poniekąd o to chodziło. Nikomu w warszawskiej siedzibie firmy nie zależy na sprzedaży Mate'a 20 X (5G).

Gigant chciał być po prostu pierwszym, który może powiedzieć, że wprowadził w Polsce sprzęt z 5G. W tym wypadku przesadzona cena może nawet pomóc. Zszokuje użytkowników i wzbudzi nieco sensacji, a za kilka lat nikt nie będzie o niej pamiętał. Ważne będzie to, że pierwszym smartfonem na naszym rynku z modemem 5G był huawei.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)