Huczna premiera Galaxy S II

Samsung Galaxy S II jest już obecny na naszym rynku od kilkunastu dni, ale godna premiera tego smartfona miała miejsce dopiero wczoraj. Trzeba przyznać, że Samsung nie szczędził środków, by efektownie przedstawić nam swoje nowe dziecko.

Huczna premiera Galaxy S II
Mariusz Kamiński

27.05.2011 | aktual.: 27.05.2011 13:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dokładnie o 20.30 w Domu Dochodowym rozpoczęło się bardzo wystawne przyjęcie, na którym pan Wojciech Wasilewski (dyrektor ds. sprzedaży i marketingu) opowiedział i pokazał nam to, co już generalnie wiemy i widzieliśmy, czyli co potrafi i jak wygląda Samsung Galaxy S II. Pan Wojciech, lekko stremowany i mający drobne problemy z teleprompterem, zaprezentował nam te funkcje i możliwości, które zrobiły na nas największe wrażenie - imponująca szybkość, fantastyczny ekran oraz kilkanaście nowych funkcji związanych z aplikacjami, serwisami społecznościowymi i ogólnie rozumianą łącznością i multimediami.

W ramach prezentacji przygotowano stoisko na którym dumnie prezentowało się kilkanaście egzemplarzy Galaxy S II. Moją uwagę, poza wspomnianymi wcześniej zaletami, zwróciła waga telefonu. Przez chwilę byłem pewien, że wyjęto z niego baterię i podłączono po prostu do "gniazdka". To niezwykle lekkie i cienkie urządzenie zmusza do zastanowienia się nad tym, jakim cudem udało się tam upchnąć tyle rzeczy.

Na imprezę zaproszono także ambasadorów marki, czyli Augustina Egurollę oraz Monikę Brodkę. Pan Egurolla długo nie zabawił. Błąkał się dłuższy czas samotnie, bawił nowym telefonem i generalnie był ignorowany przez gości. Za to Monika Brodka była dość intensywnie oblegana. Pokręciła się w tłumie, by za chwilę zniknąć i znowu pojawić się, ale tym razem na scenie z repertuarem swoich nowych i starych przebojów. Olbrzymim plusem dla organizatora i artysty był fakt śpiewu i gry na żywo, co wyjątkowo uświetniło premierę i pozwoliło uniknąć tak częstej na tego typu imprezach "lipy".

Obraz

Jak pewnie już zauważyliście, o samym telefonie napisałem niewiele. Nie da się zaprzeczyć, że wiemy już o nim wszystko i możemy go mieć na własność w każdej chwili, bez najmniejszego problemu. Doceńmy jednak fakt, że Samsung postarał się, aby tak imponujący telefon miał godne siebie "wejście", nawet jeżeli odrobinę spóźnione.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)