Infolinia Orange pod okiem UOKiK. Wszczęto postępowanie

Infolinia Orange pod okiem UOKiK. Wszczęto postępowanie

Orange Polska wprowadza klauzulę inflacyjną
Orange Polska wprowadza klauzulę inflacyjną
Źródło zdjęć: © Getty Images | Aleksander Kalka
12.09.2022 13:31

Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, wszczął postępowanie przeciwko Orange Polska. Jego przedmiotem będzie kwestia infolinii sieci Orange i nju mobile, a konkretniej - opłat pobieranych od dzwoniących na wskazane numery.

Firma Orange Polska znalazła się pod okiem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Instytucja wszczęła postępowanie przeciwko firmie telekomunikacyjnej. Chodzi o opłaty, które muszą ponosić jej klienci podczas kontaktowania się z infolinią służącą do zgłaszania usterek i reklamacji.

Jak podaje PAP, UOKiK zwraca uwagę, że opłaty są naliczane nawet wówczas, gdy konsument korzysta z oferty oferującej nielimitowane rozmowy do sieci komórkowych i stacjonarnych. Ponadto płacić trzeba nie tylko za czas trwania rozmowy z konsultantem, ale także za czas oczekiwania na połączenie, który może wynosić nawet kilkadziesiąt minut.

UOKiK podkreślił, że działania Orange Polska mogą być niezgodne z artykułem 11 ustawy o prawach konsumenta. Mówi on, że "jeżeli przedsiębiorca wskazuje numer telefonu przeznaczony do kontaktowania się z nim w sprawie zawartej umowy, opłata dla konsumenta za połączenie z tym numerem nie może być wyższa niż opłata za zwykłe połączenie telefonicznie, zgodnie z pakietem taryfowym dostawy usług, z którego korzysta konsument".

Prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, stwierdził, że Orange nie powinien obciążać klientów kosztami połączeń z infolinią. Jego zdaniem takie działania mogą stanowić przenoszenie na konsumentów ryzyka gospodarczego prowadzonej działalności. Mówiąc inaczej - konsumenci mogą poczuć się zniechęceni do dochodzenia roszczeń. Taka sytuacja może mieć miejsce, gdy opłata za połączenie z infolinią będzie przewyższać kwotę sporną.

Tomasz Chróstny zakwestionował też praktykę pobierania opłat za zdiagnozowanie, czy do zgłaszanego uszkodzenia w ogóle doszło i kto spowodował jego powstanie.

- Naliczenie opłaty następuje już po dokonaniu diagnozy uszkodzenia. Wzywając technika, konsument nie wie, czy usługa będzie odpłatna, czy nie, co może powodować wątpliwości czy zdecydować się na naprawę. Obowiązkiem każdego przedsiębiorcy świadczącego usługi jest bezpłatne sprawdzenie zasadności kierowanych do niego zgłoszeń reklamacyjnych - tłumaczy prezes UOKiK.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)