Instagram 3.0.5 dla Androida i wpadka deweloperów

Kilka dni temu w Google Play i App Store pojawiła się nowa wersja Instagramu z oznaczeniem 3.0. Lista zmian i nowości jest podobna, ale możliwości androidowej wersji aplikacji są większe. Zobaczcie, jaką wpadkę zaliczyli deweloperzy, tworząc Instagram 3.0 dla Androida.

Instagram 3.0.5 dla Androida i wpadka deweloperów
Krystian Bezdzietny

19.08.2012 | aktual.: 19.08.2012 16:06

Kilka dni temu w Google Play i App Store pojawiła się nowa wersja Instagramu z oznaczeniem 3.0. Lista zmian i nowości jest podobna, ale możliwości androidowej wersji aplikacji są większe. Zobaczcie, jaką wpadkę zaliczyli deweloperzy, tworząc Instagram 3.0 dla Androida.

Obie wersje Instagramu 3.0 wprowadziły funkcję Photo Map, dzięki której można wyświetlać zdjęcia na mapie w zależności od tego, gdzie je zrobiono. Wersje wyglądają niemal identycznie i oferują taki sam zestaw funkcji. W Androidzie jednak jeszcze do niedawna była dostępna opcja umożliwiająca eksploatację funkcji Photo Map w sposób znacznie bardziej intensywny, niż - wydawać by się mogło - planowali deweloperzy.

Jeśli zdjęcia na Instagramie są prywatne, to byle kto nie może ich przeglądać, a tym bardziej nie ma możliwości zaprezentowania ich na mapie poprzez Photo Map. Tak działanie funkcji powinno wyglądać w ogólnikowej teorii.

[solr id="simblog-pl-60384" excerpt="0" image="0" _url="http://simblog.pl/luka-w-sms-ach-na-ios-ie-odkryta-przez-pod2g" _mphoto="zrzut-ekranu-2012-08-18--385b4f4.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2368[/block]

Chwilę po udostępnieniu Instagramu 3.0 dla Androida okazało się, że użytkownicy mobilnej platformy Google'a mogli korzystać z funkcji Photo Map u każdej innej osoby, nawet jeżeli jej zdjęcia były prywatne. Wystarczyło nacisnąć przycisk i prywatne zdjęcia innych stawały się widoczne, nie istniały żadne zabezpieczenia, a treści dostępne były widoczne jak na dłoni. Oto screen z tego samego ekranu aplikacji na iOS-ie i Androidzie:

Obraz

Gdy tylko deweloperzy programu dostrzegli swoje jakże poważne niedopatrzenie, wprowadzili tymczasowe rozwiązanie polegające na tym, że osoby korzystające z niepożądanej opcji po prostu nie mogły wyświetlić interesującej ich zawartości mimo wciąż aktywnego przycisku Photo Map. Po wybraniu tej opcji strona się nie ładowała i wyświetlała błąd.

Koniec końców w Google Play pojawiła się nowa wersja Instagramu z oznaczeniem 3.0.5, która rozwiązała problem. Przycisk wciąż jest dostępny, ale nieaktywny, chyba że chcemy uzyskać dostęp do Photo Map znajomego.

[solr id="simblog-pl-60273" excerpt="0" image="0" _url="http://simblog.pl/jak-bez-roota-pominac-wzor-odblokowujacy-androida" _mphoto="android-unlock-pattern-6-427c4c4.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2369[/block]

Oczywiście w Google Play, wybierając kartę "Co nowego" w Instagramie 3.0.5 nie zobaczymy wpisu o tym, że zablokowano możliwość nieautoryzowanego dostępu do niepożądanych. Kto w końcu chciałby się czymś takim chwalić? Widnieje tylko napis - Drobne poprawki i udoskonalenia.

Tymczasem zaktualizowany, raczej bezpieczny Instagram 3.0.5 znajduje się w Google Play. W starej wersji programu dostęp do prywatnych zdjęć dowolnego użytkownika został zdalnie zablokowany na serwerze i nie da się tego w żaden sposób pominąć.

Źródło: cult of mac

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)