Inteligentna szczotka do włosów? Nokio, robisz to źle!

Nokia wróciła niedawno na rynek smartfonów za sprawą firmy HMD Global, która odkupiła od Microsoftu licencję na korzystanie z kultowej marki. Finowie nie mają jednak zamiaru na tym poprzestać. Co więcej, sami chcą prężnie działać na rynku wearables, inteligentnych urządzeń noszonych.

Pomoże w tym zespół Withings, który został wykupiony przez fińską firmę za 170 mln euro. O francuskim start-upie głośno zrobiło się za sprawą ich hybrydowych zegarków (klasycznych konstrukcji łączących się ze smartfonem i wzbogaconych o dodatki takie jak krokomierz czy pulsometr), ale opracował on też inne produkty, wśród których są m.in. inteligentne wagi, pulsometry czy inteligentny termometr.

Firma Withings pomogła w utworzeniu działu Nokii, który zajmuje się sprzętem noszonym i akcesoriami mającymi dbać o zdrowie użytkownika. Jednym z jego ostatnich rozwiązań jest pierwsza na świecie inteligentna szczotka do włosów.

Nokia twierdzi, że akcesorium Kérastase Hair Coach Powered by Withings, które wkrótce ma trafić do sprzedaży, to produkt nowej kategorii określanej mianem "beauty tech". Powstałe we współpracy z Inkubatorem Technologii L'Oreal urządzenie ma bowiem dbać nie tylko o zdrowie użytkownika, ale i sprawiać, że jego ciało będzie piękniejsze.

Inteligentna szczota Whitings wyposażona jest sensory, które monitorują sposób czesania włosów i ich aktualny stan, oraz mikrofon, dzięki któremu akcesorium ma wiedzieć, czy włosy są suche czy przetłuszczone. Gadżet łączy się z telefonem za pomocą standardu Bluetooth lub Wi-Fi.

Zbierane przez szczotkę dane prezentowane są w specjalnej aplikacji, dzięki czemu użytkownik ma być na bierząco informowany o stanie jego włosów. Ma ona również sugerować sposób, w jaki włosy powinny być czesane.

Nowy gadżet Nokii z pewnością nie zastąpi wizyty u dobrego fryzjera, ale mógłby być ciekawą opcją dla płci pięknej. Szczególnie tych kobiet, które potrafią spędzić nawet kilka godzin na doprowadzaniu włosów do idealnego stanu. Piszę jednak "mógłby", gdyż sprzęt wyceniony jest na... 200 dolarów, czyli jakieś 800 zł.

Tak, dobrze czytacie. Finowie wyłożyli sporo pieniędzy na opracowanie szczotki, a do tego promują rozwiązanie jako pierwsze na świecie, więc jasne jest, że nie może być ono zbyt tanie. 200 dolarów to jednak gruba przesada.

Szczególnie, że chodzi o akcesorium, które nie dostarczy opinii porównywalnej do tej wystawionej przez lekarza czy doświadczonego fryzjera. Nie wspominając o tym, że darmowe porady dotyczące czesania włosów można znaleźć w sieci.

Inteligentna szczotka do włosów Withings, która ma wkrótce trafić do sprzedaży, nie będzie z pewnością najbardziej pożądanym akcesorium na rynku. Nie zmienia to jednak faktu, że rozwiązania tego typu mogą okazać się całkiem użyteczne.

Przygotowana przez firmę Oral-B inteligentna szczoteczka pomaga w prawidłowym dbaniu o uzębienie i jamę ustną, co wbrew pozorom nie jest czynnością prostą. Kto wiec wie, może gdy cena szczotki Nokii nieco spadnie, akcesorium to będzie miało więcej sensu.

Tym bardziej, że Finowie i Francuzi z Withings poważnie myślą o szerokim wykorzystaniu funkcji bazujących na sztucznej inteligencji. Dotyczy to głównie uczenia maszynowego, które sprawi, że gadżety będą uczyć się przyzwyczajeń użytkowników i oferować bardziej precyzyjne podpowiedzi.