iOS jest tak bezpieczny, że nawet NSA nie jest w stanie go zhakować

Coś jest tak zabezpieczone, że nawet amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) nie jest w stanie tego zhakować - tak moglibyśmy powiedzieć o jakichś ogromnych serwerach rządowych, strzeżonych przez dziesiątki zabezpieczeń. Okazuje się jednak, że nie potrzeba drogiego sprzętu, aby pracownicy NSA mieli zagwozdkę. Wystarczy iOS.

iOS jest tak bezpieczny, że nawet NSA nie jest w stanie go zhakować
Krystian Bezdzietny

14.08.2012 | aktual.: 14.08.2012 11:46

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dlaczego? W iOS-ie Apple zastosował 256-bitowe szyfrowanie AES, które nieprzerwanie od 2001 roku chroni niejeden dysk rządowy Amerykanów. Algorytm szyfrowania jest tak silny, że nawet z pomocą wyimaginowanego komputera kwantowego byłoby niemożliwe jego rozszyfrowanie.

To jednak nie wszystko. Nawet jeżeli komuś uda się złamać szyfrowanie AES, to wciąż pozostaje kod PIN. Zakładając, że jest on 8-cyfrowy, jego rozszyfrowanie na iOS-ie zajęłoby około 15 lat. 

Na łamach Technology Review pojawiła się wypowiedź Oviego Carrolla - pracownika amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości, specjalizującego się w cyberprzestępstwach:

Z perspektywy Departamentu Sprawiedliwości wygląda to tak, że jeżeli dysk jest zaszyfrowany, to jesteś na straconej pozycji. Jeśli prowadząc śledztwo, spróbujesz podłączyć się do zaszyfrowanego dysku, to nie masz szans na odzyskanie jego danych.

[solr id="simblog-pl-60150" excerpt="0" image="0" _url="http://simblog.pl/60150" _mphoto="path-2-0-6-privacy-updat-892d124.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]2726[/block]

Co więcej, w źródłowym artykule czytamy:

Apple nie ustosunkował się do tej historii. Jednak klucz AES na każdym iPhonie czy iPadzie "jest unikalny dla każdego urządzenia i nie jest rejestrowany przez Apple'a lub któregokolwiek z jego dostawców", twierdzi NSA.

Oczywiście szyfrowanie danych całego systemu nie oznacza, że jesteśmy w pełni bezpieczni. Najsłabszym ogniwem zawsze jest człowiek. I chociaż byśmy dysponowali nie wiadomo jak zaawansowanymi technologiami szyfrującymi, to głupota człowieka nie zna granic i w gruncie rzeczy to przeważnie on sam ujawnia swoje dane niepożądanym osobom.

Źródło: gizmodo

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)