iPad mini z ekranem Retina to dobry ruch Apple'a

iPad mini z ekranem Retina to dobry ruch Apple'a

iPad mini
iPad mini
Michał Mynarski
09.05.2013 19:30, aktualizacja: 09.05.2013 21:30

iPad mini jest niezaprzeczalnie świetnym urządzeniem. Jednak w momencie gdy pojawił się na rynku, nie dało się nie zauważyć pewnego zgrzytu. Ekran o dość niskiej rozdzielczości gryzł się z promowanymi przez Apple'a wyświetlaczami Retina.

Chociaż ekran w iPadzie dzięki proporcjom i oprogramowaniu radzi sobie całkiem nieźle (szczególnie z optymalnym wyświetlaniem treści), wielu zainteresowanych małym tabletem czeka na jego wersję z ekranem o wyższej rozdzielczości.

Ostatnie przecieki sugerują, że faktycznie coś jest na rzeczy i być może już w drugiej generacji "miniak" dostanie 7,9-calowy panel Retina. Jak dowiedział się portal CNET, powołując się na NPD DisplaySearch, produkcja takich ekranów powinna ruszyć już w czerwcu lub lipcu (premiera urządzenia odbędzie się jesienią). LG pozostanie głównym producentem paneli, a Samsung - zgodnie z wcześniejszymi informacjami - zostanie wykluczony z łańcucha dostawców.

iPad Mini i Nexus 7 (fot. @mikeyziel)
iPad Mini i Nexus 7 (fot. @mikeyziel)

Retina iPad mini ma odziedziczyć rozdzielczość po starszym i większym bracie. 2048 x 1536 pikseli rozciągnięte na 7,9-calowym ekranie da gęstość 324 PPI, czyli dokładnie tyle co w iPhonie 5. "Miniak" zostałby tabletem o najwyższym zagęszczeniu pikseli (Nexus 10 ma 299 PPI, a nadchodzące Kindle Fire mają przekroczyć próg 300 PPI), co mogłoby się stać tzw. killer feature'em niepozornego urządzenia.

Są jeszcze inne aspekty przemawiające za takim rozwiązaniem. iPad trzeciej generacji przetarł szlaki dokładnie dla tej rozdzielczości, ekosystem, wiele aplikacji i gier już do niej przystosowano, a programiści nie musieliby się przejmować archaicznym 1024 x 768.

Oczywiście zastosowanie takiego ekranu pociąga za sobą problem wydajności. Procesor i układ graficzny, które znajdą się pod większym obciążeniem, będą produkować więcej ciepła i potrzebować więcej energii. O ile procesory z serii A6 całkiem nieźle sobie z tym radzą, o tyle jeżeli chodzi o wagę i gabaryty, nie musi już być tak kolorowo. Pisałem ostatnio o patentach Apple'a dot. baterii o nieregularnych kształtach, które sugerują pojawienie się cieńszych i bardziej smukłych urządzeń z iOS. Być może to jest rozwiązanie problemu, który napotkali inżynierowie z Cupertino, projektując iPada trzeciej generacji. Czyżby tym razem udało się stworzyć tablet o sporo większej rozdzielczości bez zwiększania grubości samego urządzenia?

Czas pokaże. Jednak druga generacja iPada mini może być kluczowa dla siły iOS na rynku tabletów. Z jednej strony Apple ma szansę zaprezentować coś bezprecedensowego i zachęcić kolejnych użytkowników do sięgnięcia po "miniaka", z drugiej - uderzy to na pewno w sprzedaż większego brata oraz marże (wejście iPada mini miało duży wpływ na ich obniżenie).

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)