iPad Pro w ekskluzywnych restauracjach. W roli... talerza
Tablety są coraz mniej popularnej, a ich czasy świetności powoli mijają. Smartfony mają coraz większe ekrany, więc po co komu urządzenia dublujące ich możliwości. Właściciel pewnej restauracji w San Francisco wpadł na pewien pomysł…
30.12.2016 | aktual.: 30.12.2016 11:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W samym sercu San Francisco mieści się restauracja o nazwie Quince. Jest to bardzo drogi i luksusowy lokal, o czym świadczą między innymi trzy gwiazdki Michelina. Szef kuchni, Michael Tusk, jest klasą samą w sobie. Zdobył wiele najbardziej prestiżowych nagród i ma na koncie dwie cieszące się ogromnym powodzeniem restauracje.
Brzmi jak żart, ale nim nie jest. Jeśli to kogoś ciekawi (a zakładam, że wszystkich) to wykorzystywanym modelem był największy z tabletów firmy Apple - iPad Pro 12.2. Co jest na nim serwowane?
Pies poszukujący złota. Potrawa o właśnie takiej brzmiącej nazwie podawana jest od teraz na tabletach z nadgryzionym jabłkiem na obudowie. Jest to tak naprawdę biała odmiana trufli serwowana na elektronicznym gadżecie. Nie pełni on jednak roli statycznej podstawki, a jest animowanym dopełnieniem potrawy.
W tym konkretnym przypadku, pod białymi truflami, ujrzymy specjalnie przygotowany film przedstawiający psy na łonie natury poszukujące właśnie wspomnianych trufli. Brzmi zachęcająco? No nie wiem, ale chętnie bym wypróbował.
Restauracja Quince jest pierwszą znaną amerykańską restauracją, która zdecydowała się “unowocześnić” swoje talerze i urozmaicić w ten sposób proces spożywania posiłku. Niemniej w Wielkiej Brytanii już kilka lat temu pomniejsze restauracje decydowały się na podobne zabiegi. W tamtych sytuacjach były to jednak małe i nieznane lokale, które chciały w ten sposób przyciągnąć jakichkolwiek klientów.
Żart, który stał się rzeczywistością
Popularny serwis CNET w ramach primaaprilisowego żartu wymyślił w 2011 roku restaurację Tabletou, w której posiłki serwowane były na iPadach 2.
Kto by pomyślał, że żart stanie się rzeczywistością.