iPhone 13 bez opóźnień? Apple optymistycznie patrzy w przyszłość
Następny iPhone jest na dobrej drodze, by pojawić się w sklepach bez opóźnień. Tego zdania jest ceniony analityk Ming-Chi Kuo. Jeżeli to się potwierdzi, to nowy smartfon może trafić do sklepów już we wrześniu przyszłego roku.
14.12.2020 | aktual.: 14.12.2020 12:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co prawda premiera iPhone’a 12 miała miejsce zaledwie dwa miesiące temu, ale nie jest tajemnicą, że Apple już pracuje nad kolejnym modelem. Jeśli wierzyć analitykowi Ming-Chi Kuo, to jest duża szansa na to, że nowe urządzenie pojawi się w sklepach zgodnie z typowym dla Apple’a harmonogramem.
Oznacza to, że Apple może wypuścić iPhone’a 13 już we wrześniu przyszłego roku. Zwykle to właśnie na przestrzeni lata i jesieni firma rozpoczyna sprzedaż nowych smartfonów, chociaż tegoroczna pandemia zdecydowanie popsuła plany giganta.
Do tej pory firma tylko dwa razy przesuwała premierę na inny miesiąc - było tak w przypadku iPhone’a X, który trafił do sklepu w listopadzie 2017 roku i iPhone’a 12 (październik 2020).
Ming-Chi Kuo przyznał, że Apple nie przewiduje opóźnień w produkcji chipa A15, który będzie głównym komponentem nowego smartfona. To z kolei wskazuje na to, że premiera iPhone’a 13 faktycznie może mieć miejsce we wrześniu 2021 roku.
Na razie jednak firma nie potwierdziła tych informacji, co zresztą jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę, jak niewiele czasu minęło od premiery iPhone’a 12.
Jednak zdaniem Ming-Chi Kuo, Apple jest optymistycznie nastawiony do przyszłości. Firma ma nadzieję, że problem pandemii zostanie zminimalizowany w przyszłym roku, co zapewni gigantowi bezpieczną realizację planów oraz założeń biznesowych.
Konsumenci z kolei mają nadzieję, że iPhone 13 przyniesie realne usprawnienia względem poprzednich modeli, ale na przełom (np. składany iPhone) raczej będziemy musieli poczekać co najmniej do 2022 roku.