iPhone 4 - a miało być tak cudownie...

iPhone 4 - a miało być tak cudownie...

iPhone 4 - a miało być tak cudownie...
Mateusz Żołyniak
10.06.2010 10:00, aktualizacja: 10.06.2010 12:00

No i stało się. Firma Apple w końcu zaprezentowała nowego smartfona, o "wdzięcznej" nazwie iPhone 4. Niestety, mimo iż jest on dużo lepszy od 3GS, w żadnym stopniu nie jest on urządzeniem rewolucyjnym...

No i stało się. Firma Apple w końcu zaprezentowała nowego smartfona, o "wdzięcznej" nazwie iPhone 4. Niestety, mimo iż jest on dużo lepszy od 3GS, w żadnym stopniu nie jest on urządzeniem rewolucyjnym...

Co więcej, firma Jobsa powiela funkcje wprowadzone już jakiś czas temu przez innych producentów, jak multitasking, nagrywanie w HD, wydajny procesor ARM czy dwa mikrofony, z których jeden służy redukcji głosów dochodzących z otoczenia.

Już wkrótce na wielu stronach internetowych pojawią się artykuły "dlaczego nie warto kupować iPhone'a 4". Dla odmiany chciałem przedstawić kilka argumentów, które świadczą o tym, że nowy smartfon Apple mimo, iż nie jest innowacyjny, jest naprawdę dobrym urządzeniem. Nie będę tu prezentował wszystkich cech iPhone'a 4, ale skupię się na tych najważniejszych.

Obraz

Wyświetlacz Retina

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, iPhone 4 nie ma Super AMOLED-a, gdyż Samsung nie ma zamiaru na razie sprzedawać tych ekranów konkurencji. Z kolei, wykorzystanie pierwszych AMOLED-ów było wykluczone, ze względu na iBooks - ekrany te radzą sobie gorzej z wyświetlaniem tekstu niż standardowe LCD. Dlatego też, w iPhone 4 pojawił się ekran IPS, który znany jest już z iPada. Charakteryzuje się on rewelacyjną rozdzielczością (640 x 960), dużym kontrastem i kątami dorównującymi AMOLED-om. Dzięki temu ekranowi, iPhone 4 będzie prawdopodobnie obsługiwał wszystkie gry pisane na iPada oraz doskonale poradzi sobie z wyświetlaniem ebooków. Pod tym względem tylko Wave i Galaxy S mają lepsze ekrany niż nowy iPhone, przy czym z pewnością nie poradzą sobie tak dobrze z wyświetlaniem tekstu jak IPS z produktu Apple'a.

Multitasking

Obraz

Czego brakowało iPhone'owi? Oczywiście rozbudowanej wielozadaniowości. Na szczęście dla fanów Apple'a zmienia się to wraz z wejściem iOS4. Multitasking w wydaniu Apple'a jest nieco ograniczony - w tle można odpalić tylko kilka określonych aplikacji (odtwarzacz/radio internetowe, przeglądarka, skrzynka pocztowa czy usługi geolokalizacyjne/nawigację) i po prawdzie bliżej mu do pierwszej wersji bada OS niż Androida czy Symbiana. Niemniej, to duży krok naprzód Apple i w połączeniu z funkcją local/push notification multitasking w iOS4 powinien zadowolić większość użytkowników. No może nie tych, którzy korzystają z HTC Desire...

Obraz

Nagrywanie w HD

W nowym iPhone'ie znalazł się także aparat o matrycy 5Mpix, który został w końcu wyposażony w diodową lampę błyskową. Znając dbałość o szczegóły Apple, powinien on robić bardzo przyzwoite zdjęcia - być może nawet na poziomie Samsunga Wave. Jednak to nie wszystko. Nowy aparat to także nagrywanie materiału wideo w jakości HD oraz oprogramowanie iMovie for iPhone. Dzięki takiemu połączeniu smartfon firmy z Cupertino w końcu będzie nadawał się do robienia okazyjnych zdjęć i nagrań, które amatorzy będą mogli w łatwy sposób obrabiać na ekranie telefonu. Widać, że Apple zmieniło nieco swoją politykę i zaczyna doceniać ogromny potencjał portali społecznościowych. Szkoda jednak, że w przeciwieństwie do innych producentów, za oprogramowanie do obróbki materiału wideo musimy płacić (w Wave'ie i N8 jest w standardzie).

Zaplecze aplikacji

Tego oczywiście nie mogło zabraknąć. iPhone 4 będzie obsługiwał wszystkie aplikacje dostępne w App Store, a dodatkowo w sklepie Apple'a pojawią się nowe i niezwykle popularne tytuły gier, jak FarmFrenzy czy Guitar Hero. Oszałamiająca liczba aplikacji, dla wielu użytkowników z pewnością będzie głównym czynnikiem decydującym o wyborze iPhone'a 4, a nie HTC Desire (brak płatnych aplikacji w Polsce), Samsunga Wave czy Nokii N8.

Obraz

iAd

Pewnie zaskoczę wielu z Was, ale system reklamowy iAd w mojej opinii prezentuje się interesująco i mam nadzieję, że odniesie ogromny sukces. Dlaczego tak uważam? Dzięki temu prostemu zabiegowi deweloperzy zyskają nowe źródło zarobku, które może okazać się skuteczniejsze niż płatne aplikacje - darmowe aplikacje trafiają do szerszej grupy odbiorców, a konieczność oglądania kilku reklam w czasie gry we wciągający i bezpłatny tytuł nie powinna nikogo denerwować.

To nie jedyne zalety nowego iPhone'a. Można dodać jeszcze: funkcję tłumienia odgłosów dochodzących z zewnątrz, wbudowaną w obudowę antenę czy szybki procesor Apple A4 - brandowany układ Samsung S5PC110 1GHz, czyli najszybszy z układów, które obecnie możemy znaleźć w telefonach.

Wady

Oczywiście nie ma róży bez kolców. iPhone 4 ma kilka wad, które wynikają zarówno z niedopracowania, jak i dziwnej polityki Apple. Dość wymienić fatalnie rozwiązane wideorozmowy, z których Jobs robił wielką sensację, brak wsparcia dla DivX'a czy brak obsługi Flasha Playera, bez którego komórkowe Safari jest upośledzone. Nie zachwyca także konieczność używania kart MicroSIM w najnowszym dziecku Apple (tak, jak w iPadzie), co (z mojego punktu widzenia) jest rozwiązaniem tragicznym. Do tego, dochodzi jeszcze wysoka cena, jaką przyjdzie nam zapłacić za najnowszy produkt Apple - około 3000 zł. Za tę cenę można kupić dwa telefony, jak HTC Desire, Samsunga Wave czy Nokia N8, a rewelacyjny Galaxy S I9000, który już w przyszłym miesiącu pojawi się na rynku będzie o co najmniej 1000 zł tańszy.

iPhone'a 4 prezentuje się on o niebo lepiej niż wcześniejsze smartfony firmy z Cupertino i w końcu dorównuje urządzeniom z najwyższej półki. Czy więc warto go kupić? Tak, jeżeli zależy Wam na aplikacjach (które także podnoszą cenę urządzenia) i możecie przeboleć ograniczenia, które wprowadza w swoich urządzeniach Apple. W innym wypadku, nie ma chyba sensu zawracać sobie głowy iPhone'em 4, gdyż jest to urządzenia bliźniaczo podobne do dużo tańszych smartfonów, jak Samsung Wave czy Nokia N8.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)