iPhone 7 - podsumowanie plotek i przecieków

iPhone 7 - podsumowanie plotek i przecieków

iPhone 7 - podsumowanie plotek i przecieków
Źródło zdjęć: © Pixabay
Łukasz Skałba
25.07.2016 15:02, aktualizacja: 07.09.2016 22:22

Premiera nowych iPhone’ów 7 i 7 Plus odbędzie się w okolicach połowy września. Zostało więc jeszcze ponad półtora miesiąca, jednak sezon na plotki rozpoczął się już dawno. Oto podsumowanie dotychczasowych.

Czy aby na pewno iPhone 7?

Pierwszy iPhone został pokazany światu w 2007 roku, a więc 9 lat temu. Za rok Apple będzie więc obchodził dosyć ważną dla siebie rocznicę. Plotki głoszą, że z tej okazji zobaczymy zupełnie nowego iPhone’a, który będzie znacznie różnił się od poprzednich modeli. Będzie inny design, zupełnie nowe ekrany… Ale chwila - to miał być tekst o najbliższej premierze Apple’a.

Być może Apple będzie chciał zaprezentować urządzenie o nazwie iPhone 7 dopiero za rok, zmieniając zupełnie swój cykl wydawniczy i sposób nazewnictwa. Gdyby producent nadal trzymał się starego cyklu, za rok zadebiutowałby iPhone 7s, który powinien mieć podobny do poprzednika design oraz kilka mniej widocznych na pierwszy rzut oka zmian.

Obraz
© Weibo

Jaki będzie więc tegoroczny iPhone? Na pewno nie rewolucyjny. Prawdopodobnie zmiany będą kosmetyczne, a design bardzo podobny. Czyżby gigant planował więc wprowadzić do sprzedaży iPhone’a 6ss? A może iPhone 6 SE lub iPhone 2016? Nie wiadomo. Może być też tak, że Apple zupełnie zerwie z S-kami. W tym scenariuszu iPhone 7 pojawiłby się już we wrześniu, a za rok zadebiutowałby iPhone 8. Rozkminiać nad tym można w nieskończoność, tylko po co? Przejdźmy więc do bardziej oczywistych rzeczy.

Ile nowych iPhone’ów?

Kilka miesięcy temu pojawiły się plotki mówiące o tym, że do iPhone’a i iPhone’a Plus dołączy jeszcze trzecia wersja - iPhone Pro. Miałby to być najdroższy model w ofercie Apple’a. Miałby on kilka unikalnych cech niedostępnych dla nabywców tańszych modeli.

Niedawno Evan Blass opublikował na Twitterze informację, jakoby iPhone’ów miało być jednak, tradycyjnie, tylko dwa. Miałby to być zwykły 4,7-calowy model oraz droższy iPhone Plus/Pro. Najwięcej nowości względem ubiegłorocznych odpowiedników, ujrzymy właśnie w przypadku tego drugiego modelu. Wygląda na to, że Apple w tym roku będzie miał dla użytkowników więcej argumentów przemawiających za tym, aby ci zdecydowali się na droższy model iPhone’a.

iPhone 7 - design

Ogólna filozofia designu nie ulegnie zmianie. Dostaniemy więc po raz trzeci, opatentowany przez koncern, wykonany z metalu prostokąt z zaokrąglonymi rogami. W tamtym roku nowością było zastosowanie mocniejszego aluminium. W tym, może to być uszczelnienie konstrukcji. Tegoroczny iPhone może więc być pierwszym telefonem Apple’a w historii odpornym na działanie wody i kurzu.

Obraz
© Weibo

Będzie to możliwe między innymi dzięki minimalizacji ilości złączy przez które do wnętrza obudowy mogłaby dostawać się ciecz. Mam tutaj na myśli rezygnację koncernu ze złącza słuchawkowego mini jack. Jest to rzecz co do której nie ma już praktycznie żadnych wątpliwości - stały element każdego przecieku.

Użytkownikom pozostanie więc korzystanie z słuchawek Bluetooth lub zakończonych wtyczką Lightning. Teraz nasuwa się pytanie, jakie słuchawki Apple będzie dołączał w zestawie - stare słuchawki z przejściówką do Lightning, nowe EarPody zakończone złączem Lightning, czy też znane z przecieków zupełnie nowe bezprzewodowe słuchawki AirPods?

Obraz
© macitynet

Ze zmian czysto wizualnych, zmieni się umiejscowienie pasków od anteny. Teraz nie będą one dzieliły obudowy urządzenia na trzy części. Będą one zlokalizowane przy górnej i dolnej krawędzi obudowy. Prawdopodobnie powiększy się także obiektyw aparatu (w zwykłej wersji).

iPhone 7 Plus - podwójny aparat i Smart Connector

Większy iPhone będzie dużo ciekawszą premierą. Według dotychczasowych doniesień, będzie on miał podwójny aparat fotograficzny. Coraz więcej producentów decyduje się na takie rozwiązanie, ale każdy wykorzystuje je w trochę inny sposób, o czym pisał niedawno Miron.

Plotki głoszą, że w nowym iPhonie drugi obiektyw będzie wyposażony w zoom optyczny. Apple kupił w 2015 roku firmę LinX, która specjalizuje się w produkcji nowatorskich układów optycznych. Jeden z nich działa na zasadzie peryskopu. Jego ruchome soczewki przemieszczają się nie w głąb obudowy, a w jej poprzek. Stąd informacje głoszące, że podwójny obiektyw znany z niektórych nieoficjalnych zdjęć, będzie umożliwiał bezstratny zoom optyczny. Moim zdaniem, byłaby to może nie rewolucja, ale rewolucyjka już na pewno ;)

Obraz
© 9to5Mac

Na tyle nadchodzącego iPhone’a Plus/Pro znajdziemy prawdopodobnie również nowe złącze znane z iPada Pro - Smart Connector. Umożliwi ono podłączanie do smartfona różnych akcesoriów, poszerzających jego możliwości.

iPhone 7 - nowe Touch ID i multi 3D Touch?

Teraz przechodzimy do plotek, które nie są już tak pewne, jednoznaczne i oczywiste. Serwis 9to5Mac pisze na przykład o nowym przycisku Touch ID, który nie będzie przyciskiem fizycznym, tylko dotykowym panelem wykrywającym między innymi siłę nacisku. Miałby on oferować również znany z MacBooka system silniczków wibracyjnych, które sprawiałyby wrażenie klikania. Nowy Touch ID umożliwiłby obsługę iPhone’a zupełnie nowymi gestami. Szczegóły nie są jednak jeszcze znane. Można mieć też zastrzeżenia co do rzetelności tej plotki.

Obraz
© mobipicker

Być może ulepszona zostanie również technologia 3D Touch. W nowym iPhonie miałaby ona rozpoznawać nacisk kilku palców jednocześnie. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić sensowne zastosowanie takiego czegoś. Zresztą wątpię, aby Apple już po roku prezentowało ulepszone 3D Touch. Jeśli już, to bardziej prawdopodobny wydaje się przyszły rok.

iPhone 7 - specyfikacja

Sercem nadchodzącego iPhone’a będzie procesor Apple A10. Według dotychczasowych plotek jego produkcją ma się zająć w TSMC. Apple ma więc zrezygnować z układów Samsunga, które w ubiegłym roku (Apple A9 - chipgate) okazały się odrobinę mniej wydajne i bardziej prądożerne. Warto jednak zaznaczyć, że plotki jakoby TSMC miało przejąć całą produkcję, powtarzają się od kilku lat.

Procesorowi towarzyszyć ma 2 GB pamięci RAM w przypadku zwykłego iPhone’a oraz 3 GB w przypadku modelu Plus/Pro (według znanego analityka Ming-Chi Kuo).

Obraz
© techtastic

Ciekawiej robi się, gdy spojrzymy na pamięć na dane. Jest duża szansa, że Apple w tym roku zrezygnuje z wariantu o pojemności 16 GB. Najtańszym modelem ma więc być 4,7-calowy iPhone wyposażony w dysk o pojemności 32 GB. Oprócz niego mają zadebiutować droższe wersje o pojemności 64 GB i 128 GB w przypadku iPhone’a oraz możliwa jest także wersja 256 GB.

Ekrany nowych iPhone’ów nie powinny być natomiast zaskoczeniem. Prawdopodobnie nie zmienią się one w ogóle, co spowoduje, że Apple, pod tym względem, jeszcze bardziej oddali się od konkurencji. Dopiero w przyszłym roku powinniśmy ujrzeć długo wyczekiwane panele OLED. Szkoda.

Cieszą natomiast plotki o większej baterii. iPhone 6s miał ogniwo o pojemności 6,61 W/h. Siódemka ma oferować 7,04 W/h. Jest to jednak raczej mało wiarygodna plotka z niepewnego źródła.

Jest na co czekać?

Tak, ale nie jest to tegoroczny iPhone. Na pewno warto poczekać na to, co Apple pokaże za rok. iPhone 7 będzie natomiast drobnym ulepszeniem i powolną ewolucją. Na pochwałę zasługują jednak dwie rzeczy (o ile się potwierdzą) - wodoszczelna konstrukcja oraz aparat z zoomem optycznym w iPhonie Plus/Pro. No i cóż, pozostaje mieć nadzieję, że Apple będzie miało w zanadrzu jeszcze słynne “one more thing”. Inaczej nie wróżę tegorocznemu iPhone’owi spektakularnego sukcesu.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)