iPhone OS 3.0 - pierwsze wrażenia
Jak zapewne część z Was - posiadaczy iPhone'ów i iPodów touch - udało mi się już zainstalować najnowszą wersję oprogramowania, które śmiało można określić jako najważniejszą aktualizację w historii wydań firmware'u dla tych urządzeń. Jakie są pierwsze wrażenia?
20.06.2009 | aktual.: 20.06.2009 08:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Instalacja przebiegła pomyślnie, bez większych problemów - na szczęście nie spotkałem się z żadnym nieznanym mi błędem, który uniemożliwiałby przeprowadzenie tego procesu. Jedynym kłopotem mogło być obciążenie serwerów Apple, ale za to akurat ciężko winić kogokolwiek.
Pierwszym i chyba najbardziej pozytywnym wrażeniem jest szybkość działania. Ciężko tutaj dopatrywać się aż tak radykalnego wzrostu prędkości działania wynikającej z tytułu zachwytu nową wersją, czy usunięciu części zbędnych aplikacji. iPhone OS 3.0 jest zdecydowanie szybszy nawet na iPhone 2G - nietrudno nawet sobie wyobrazić, jak przyjemnie musi się korzystać z iPhone'a 3G S.
Kopiuj / Wklej jest, MMS'y są, dyktafon jest, klawiatura horyzontalna jest... czego chcieć więcej? Wszystko działa sprawnie i w sposób taki jak należy. Jedyny problem z jakim się spotkałem pojawił się przy okazji pierwszego użycia Voice Memos (zapisywany dźwięk nie był słyszalny), ale to wynikało raczej z przygód mojego iPhone'a (upadek i możliwe uszkodzenie mikrofonu).
Decyzje odnośnie dokonywania - lub nie - aktualizacji do najnowszej wersji oprogramowania pozostawiam jak zwykle Wam. Rozważcie wszystkie "za" i "przeciw", pomoże to w zaoszczędzeniu czasu i nerwów, które mogą popsuć całą zabawę.
Od kilkunastu godzin dostępny jest także PwnageTool, który użytkownikom OS X pomoże w odblokowaniu telefonu. Przetestowałem na swoim iPhonie 2G i wszystko działa jak należy, cały proces instalacji przebiega bezproblemowo i bardzo przyjemnie.[block position="inside"]2233[/block]