Przeprojektowany iPhone i zupełnie nowy produkt, czyli co Apple szykuje na dziesięciolecie iPhone’a

W przyszłym roku minie dekada od wprowadzenia na rynek pierwszej generacji iPhone’a. To dla Apple’a ważne wydarzenie, więc możemy przewidywać, że koncern będzie chciał je w jakiś sposób wykorzystać.

Przeprojektowany iPhone i zupełnie nowy produkt, czyli co Apple szykuje na dziesięciolecie iPhone’a
Łukasz Skałba

10.08.2016 | aktual.: 10.08.2016 14:31

Szklany iPhone?

Nadchodząca generacja smartfonów Apple'a nie wprowadzi zbyt znaczących zmian. Prawdopodobnie producent zerwie z utrwalonym przez lata cyklem wydawniczym. Zakładał on, że co dwa lata prezentowany był smartfon o zupełnie nowym wzornictwie, zaprojektowany od zera. Modele S były z kolei tymi samymi konstrukcjami ulepszonymi o kilka, mniej lub bardziej innowacyjnych, funkcji.

Tegoroczny iPhone ma być podobny do modeli 6 i 6s. Prawdopodobnie zmieni się także nazewnictwo. iPhone’a 7 ujrzymy dopiero w 2017 roku, a we wrześniu zobaczymy iPhone’a 6SE. Więcej o tym, co zaoferuje ten model pisałem już w tekście podsumowującym wszystkie dotychczasowe plotki i przecieki. Dzisiaj jednak skupię się na modelu, którym Apple planuje zaskoczyć klientów w 2017 roku.

Według raportu Nikkei Asian, główny podwykonawca Apple’a - Foxconn - projektuje szklaną obudowę przyszłorocznego iPhone’a. Źródło podaje, że Foxconn pracuje nad nią już od ponad roku. Obecnie koncern zaopatrza dużą część telefonów Apple’a w obudowy metalowe, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że ta współpraca będzie przebiegać dalej.

Obraz

Informatorzy sugerują, że tylko jeden model iPhone’a ma mieć szklaną obudowę. Jego boczna ramka ma być natomiast metalowa. Ekran smartfona ma zostać wykonany w technologii AMOLED. Hmm, brzmi trochę jak opis wzornictwa flagowych Samsungów, ale może się czepiam…

Inne plotki wskazują na to, że ekran smartfona będzie bezramkowy. Nawet przycisk home ma być wtopiony w wyświetlacz i niewidoczny podczas normalnego użytkowania. Ciekawe, ile z tych doniesień jest prawdą. Chętnie zobaczyłbym iPhone’a zaprojektowanego zupełnie od zera. Postaraj się, drogi Apple’u.

Rewolucyjne urządzenie zdrowotne

Tajwański Economic Daily News sugeruje, że Apple pracuje nad zaawansowanym urządzeniem zdrowotnym. Miałoby ono bardzo dokładnie zbierać różne osobiste dane o użytkowniku, takie jak praca serca, puls, ilość cukru we krwi itd.

Podobno Apple pracuje nad takim urządzeniem od ponad dwóch lat. Odpowiadać ma za nie grupa pracowników skupiona na zdrowiu (również lekarze i specjaliści od fitnessu). Dowodzić ma nią natomiast Jay Blahnik.

ResearchKit — Empowering doctors, researchers, and now you

Problem w tym, że o urządzeniu wiadomo naprawdę niewiele. Nie wiemy nawet, czy ma być to sprzęt wearables, czy rozwiązanie stacjonarne. Informatorzy zaznaczają jednak, że ma to być coś zupełnie innego niż Apple Watch.

Doniesienia wskazują również na to, że ważną rolę w tajemniczym produkcie odgrywać ma technologia 3D Touch, która zadebiutowała w iPhonie 6s.

Ja bym stawiał na bardzo zaawansowaną opaskę fitness, która oprócz kroków, będzie mierzyła całe mnóstwo innych parametrów, takich jak temperatura ciała czy zawartość różnych substancji w ciele. W każdym razie, osoby zaznajomione z projektem wskazują na to, że ma być to prawdziwa rewolucja, która zmieni sposób w jaki postrzegamy ten rynek.

Prace nad produktem są już podobno bardzo zaawansowane, a Apple ponoć czeka na finalną jego wersję, za którą odpowiadać mają koncerny takie jak TSMC, Foxconn czy TPK.

Plotki wydają się całkiem wiarygodne, gdy spojrzymy na ekosystem jaki Apple od niedawna buduje. Firma rozwija usługi HealthKit, ResearchKit oraz CareKit. Apple Watch wykorzystuje możliwości tego środowiska w bardzo małym stopniu. Czyżby rzeczywiście Apple chciał uzupełnić swoją ofertę o smart-opaskę z prawdziwego zdarzenia? Dziesięciolecie wprowadzenia pierwszego iPhone’a wydaje się całkiem dogodnym momentem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)