iShoot – prawdziwa gra w czołgi
Dawno temu grałem wspólnie ze znajomymi we wdzięczną grę Pocket Tanks DeLuxe – ta przecudowna gra zapewniała długie godziny zabawy w czasie nudnej pracy. Dokupiłem nawet do niej zestaw dodatkowych broni. Brakowało mi jej. I nie wiem czemu, ale w AppStore nie zauważyłem iShoot, gry bardzo do niej podobnej. Na szczęście teraz dostała się na trzecie miejsce w kategorii „Top Paid Apps”. Dlatego mogłem ją odkryć. Na nowo.
Dawno temu grałem wspólnie ze znajomymi we wdzięczną grę Pocket Tanks DeLuxe – ta przecudowna gra zapewniała długie godziny zabawy w czasie nudnej pracy. Dokupiłem nawet do niej zestaw dodatkowych broni. Brakowało mi jej. I nie wiem czemu, ale w AppStore nie zauważyłem iShoot, gry bardzo do niej podobnej. Na szczęście teraz dostała się na trzecie miejsce w kategorii „Top Paid Apps”. Dlatego mogłem ją odkryć. Na nowo.
Gra to klasyczna rozgrywka w czołgi, które strzelają do siebie, a jedynym celem jest niszczyć. A jest czym – w wersji płatnej macie do wyboru 25 różnych broni (uch, w Pocket Tanks miałem do dyspozycji chyba ze 150 różnych) a w wersji darmowej iShoot Lite jedynie 6 z nich. Nawalać można nawet z broni nuklearnej, ale nie trzeba tylko niszczyć – można też kogoś przysypać na ten przykład ziemią.
Gra jest najlepsza wtedy, gdy gra się z innym człowiekiem. I iShoot na to pozwala – może grać do 4 graczy, niestety nie zdalnie, ale na tym samym iPhone.
