iTest: Angry Birds HD

Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej jednej z najbardziej popularnych gier w App Store. Wybraliśmy wersję na iPada, aby porównać skok jakościowy względem iPhone’a. Do jakich doszliśmy wniosków? Po odpowiedź na to pytanie zapraszam do obszernego testu gry Angry Birds HD.

iTest: Angry Birds HD
Zbigniew Kowal

Dzieło Rovio, dystrybuowane przez Chillingo / Clickgamer jest bez wątpienia najbardziej popularną grą w App Store. Wysiadają przy niej gry Gameloftu, produkty Electronic Arts nie osiągnęły nawet połowy tego, co zarobiły Wściekłe Ptaki. Nic więc dziwnego, że pojawiła się również wersja na iPada. Zresztą, producent podbija również inne sklepy: Android Market, Nokia Ovi Store. Gra z pewnością przejdzie do historii branży mobile.

Obraz

Gdzie tkwi tajemnica sukcesu? W kolorowej grafice, lekko absurdalnej historii i w całkiem prostej, aczkolwiek wciągającej mechanice gry. Angry Birds pokochały masy użytkowników iPhone’a. Z tabletem będzie podobnie. Zacznijmy jednak od początku, czyli od fabuły.

To śmieszne, ale gra która świeci takie sukcesy, posiada szczątkową linię fabularną, opisaną za pomocą kilku komiksowych obrazków. Podstępne zielone świnie (wraz z królową na czele) wykradły z gniazda ptaków jajka. Te w odwecie poprzysięgają zemstę. W tym momencie na arenę działań wkracza gracz, który musi pokierować atakami wściekłych ptaków.

Obraz

Niemal każda plansza prezentuje się podobnie. Świnie chowają się za różnego rodzaju osłonami. Niektóre z nich są betonowe, niektóre drewniane. Czasami trafi się lód. Wszystkie występują w różnych kształtach oraz grubości. Po drugiej stronie stoi gigantyczna proca, z której wystrzeliwane są ptaki. Cel jest jeden. Wystrzelony ptak musi zniszczyć osłonę oraz uderzyć w świnię. Gdy wszystkie zielone kreatury z planszy znikną, level jest ukończony.

Świnek mamy kilka rodzajów. Niektóre z nich są duże, inne są małe i chowają się w trudnodostępnych zakamarkach. Jeszcze inne wyposażone są w hełm, który czyni je twardszymi do pokonania.  Możliwości jest kilka. Na szczęście, ptaki również dzielą się na kategorie. Jeden z nich potrafią wybuchać, inne wypuszczają jajko-bomby, a jeszcze inne potrafią rozszczepić się na trzy mniejsze. Całkiem fajnie prezentują się ptaki nurkujące (trzeba stuknąć w ekran podczas lotu) lub ptaszki działające na zasadzie bumerangu. Nie ważne jednak, jakim rodzajem ptaka strzelamy – najważniejsze jest to, aby wybrać odpowiedni kąt oraz siłę naciągnięcia gumy procy.

Obraz

Tyle, oto cała filozofia która kryje się za tym konceptem. Strzelanie z procy do różnych konstrukcji, które rozpadają się zgodnie z zasadami fizyki. Rozgrywka jest tak wciągająca, że nawet nie zauważycie kiedy umknie Wam ponad 150 plansz. Tyle bowiem na dzień dzisiejszy przygotowali twórcy. Wiadomo jednak, że kolejne levele są w drodze. Nie dawno ruszył konkurs w którym do wygrania jest iPad. W zamian uczestnicy muszą nadsyłać swoje projekty plansz. Zapewne posłużą one do stworzenia nowej paczki z aktualizacją gry.

Jak gra prezentuje się na iPadzie? Powiem krótko, wyśmienicie. Miałem tę przyjemność, że zanim zagrałem w wersję HD, katowałem przez jakiś czas wersje iPhonową. Paczkę z telefonu Apple’a odpaliłem również na tablecie. W powiększeniu nie prezentowała się zbyt dobrze. Natomiast wersja HD jest idealna.

Obraz

Nie pokuszono się o dodanie nowych elementów, dodatkowych warstw lub animacji. Wszystko działa i wygląda tak jak na iPhonie, z tą mała różnicą, że grafiki są odpowiednio powiększone. Gracz bez obaw może powiększać (znany gest dwoma palcami) luz zmniejszać planszę. Pomaga to pokonać kolejny układ i nie ma co kryć, wygląda dużo bardziej przejrzyście, aniżeli na iPhonie.

Oprawa graficzna jest bajkowa, kolorowa, miejscami cukierkowa. Różnobarwne ptaszki, zielone świnki, ciepłe tła, schludne animacje. Nie ma nic specjalnego nad czym można by się pojedynczo zachwycić. Nie mniej jednak w całości, gra prezentuje się bardzo solidnie.

Obraz

Bardzo dobrze dobrano główny podkład pod grę. Pasuje idealnie do charakteru całej opowieści. Nie męczy słuchacza. Również dźwięki należą do mocnej strony oprawy muzycznej. Opierzeni lotnicy wydają charakterystyczne odgłosy, w szczególności gdy zderzają się z przeszkodami. Mistrzowska robota.

Jak to w grach Chillingo bywa, całość została wzbogacona o system statystyk Crystal. Globalne wyniki (świat, kraj, lokalne) oraz lista osiągnięć z pewnością wydłużą godziny jakie możecie spędzić z Angry Birds. Naturalnie, swoimi achievementami możecie pochwalić się znajomym na Facebooku.

Angry Birds In-game Trailer

Czas na podsumowanie. Angry Birds, zarówno na iPhonie jak i na iPadzie to pozycja obowiązkowa dla każdego posiadacza tych urządzeń. Nawet jeśli nie gustujecie w grach zręcznościowych, to z pewnością oczarujecie nią przyjaciół. Idealna na dłuższe posiedzenia i krótkie rozgrywki. Po przejściu wszystkich plansz, zawsze można spróbować pokonać level lepiej, zdobywając większą liczbę gwiazdek. Zupełnie zasłużona, maksymalna ocena! Jeśli nie graliście, czas nadrobić zaległości, wersja na iPada kosztuje niecałe 5 dolarów.

Obraz
Źródło artykułu:WP Komórkomania
appleaplikacjetesty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)