iTest: Color Me
28.02.2010 12:05, aktual.: 28.02.2010 13:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rynek gier, również na urządzenia przenośne Apple’a, jest bardzo urozmaicony. Nie brakuje pozycji które skierowane są do „zawodowych” graczy, jak również dla tych którzy mają czas „popykać w coś” tylko w niedzielę. Producenci troszczą się o graczy starszych (tak jak uczyniła to polska firma wypuszczając klasyczne „jajeczka” na iPhone’a) oraz młodszych. Dla tych ostatnich w App Store pojawiła się fajna kolorowanka Color Me.
Rynek gier, również na urządzenia przenośne Apple’a, jest bardzo urozmaicony. Nie brakuje pozycji które skierowane są do „zawodowych” graczy, jak również dla tych którzy mają czas „popykać w coś” tylko w niedzielę. Producenci troszczą się o graczy starszych (tak jak uczyniła to polska firma wypuszczając klasyczne „jajeczka” na iPhone’a) oraz młodszych. Dla tych ostatnich w App Store pojawiła się fajna kolorowanka Color Me.
Jak doskonale wiecie, tutaj na Applemanii staramy się promować i przedstawiać polskie gry i aplikacje zamieszczone w sklepie Apple’a. Uważamy, że nie ma czego się wstydzić. Jak tak spoglądam na wszystkie testy polskich produktów jakie opublikowaliśmy, to stwierdzam że brakowało nam do kolekcji tylko aplikacji dla dzieci właśnie. Zapraszam zatem rodziców oraz ich pociechy w kolorową podróż do świata Color Me.
Nie pomylę się chyba zbytnio, jeśli napisze że SiD On to jedyna polska firma której oferta skierowana jest w stronę najmłodszych użytkowników iPhone’a. Wiadomo, jeśli rodzic ma nowy telefon, w szczególności iPhone’a to nie ma takiej możliwości, aby dziecko nie było nim zafascynowane. Co jednak pokazać naszej pociesze? Przecież nie damy zagrać pięciolatkowi w iDracula. Najlepiej podsunąć mu coś delikatnie stymulującego jego rozwój, wpływającego na wyobraźnie, dajmy mu kolorowankę!
Zanim zagłębimy się nieco szerzej w samą aplikacje, chciałbym od razu nadmienić że jestem zwolennikiem kolorowania „na żywo” przy użyciu kredek i kartki papieru. Czasami jednak można wykorzystać technologię mobilną do zainteresowania maluchów tym tematem. Nie każdy przecież rodzi się z talentem plastycznym, a na iPhonie wszystko jest nomen omen dziecinnie łatwe!
W zasadzie, recenzje Color Me moglibyście przeczytać już dwa tygodnie temu, ale byłaby ona niekompletna. Pierwsza wersja która ukazała się w App Store zawierała tylko 10 kolorowanek. Postanowiliśmy więc poczekać na aktualizacje po to, aby przybliżyć Wam produkt jak najbardziej zbliżony do stanu faktycznego.
Czym zatem jest dzieło SiD On? To najzwyklejsza w świecie kolorowanka, których w App Store jest bardzo dużo. Ta różni się jednak od innych tym, że została przygotowana przy współpracy z psychologami dziecięcymi. Na uwagę zasługuje również prosty interfejs oraz intuicyjna obsługa.
Tuż po stuknięciu w ikonę aplikacji, przenosimy się do prostego, przesuwanego menu w którym wybieramy jeden z trzech dostępnych zestawów kolorowanek. Każdy zestaw zawiera 10 obrazków które nasz maluch może „pomalować”. Kolorowanie odbywa się na bardzo prostej zasadzie. Główny ekran podzielony został w ten sposób, że na dole ekranu widzimy paletę barw z przezroczystą perełką. Przesuwając perełkę po palecie wybieramy kolor. Potem wystarczy stuknąć w jakąś część obrazka – dajmy na to w brzuszek misia – aby pokolorować go na wybrany uprzednio kolor.
Za swoista gumkę służy nam akcelerometr iPhone’a. Wystarczy potrząsnąć urządzeniem, aby wyczyścić obrazek i tym samym mieć możliwość ponownego pokolorowania go. Dziecko może eksperymentować z paletą barw i zestawianiem ze sobą kolorów. Zadziwiające jest to, jak bardzo zmienia się ten sam obrazek pokolorowany w różny sposób.
Gdy maluch znudzi się już kolorowaniem, możemy jego pracę zapisać do pliku graficznego lub wysłać go na nasze konto w Facebook’u. Szkoda tylko że wysyłamy sam obrazek bez możliwości opatrzenia go stosowanym komentarzem. Brakuje również predefiniowanego tekstu ze strony producenta. Zdecydowanie opcja do poprawienia. Naturalnie, zapisany wcześniej JPG można wydrukować i przykleić na lodówkę lub ustawić jako tapetę w telefonie. Dziecko z pewnością będzie dumne.
Zrobiłem mały test i dałem pobawić się Color Me dzieciom z przedziału od 3 do 7 lat. Te mniejsze były zachwycone, natomiast starsze znudziły się po kilku minutach użytkowania. Oczywiście nie jest to wykładnia dla całego kraju, ale moim skromnym zdaniem aplikacja jest dobra dla młodszych przedszkolaków właśnie.
Czas na podsumowanie. Bardzo fajnie, że pojawiają sie takie produkty jak Color Me. Dzieci również zasługują na odrobinę uwagi ze strony programistów. Testowana dzisiaj aplikacja wypada całkiem sympatycznie, chociaż nie bez wad. Wierzę jednak, że pomysł SiD On będzie nadal sukcesywnie rozwijany i aplikacja która dzisiaj kosztuje niecałego dolara przerodzi się w przyszłości w ogromna księgę do kolorowania. Czego użytkownikom i producentowi życzę.