28.09.2016 | aktual.: 28.09.2016 16:57
Po raz pierwszy w historii iPhone'ów nowy numerek nie przyniósł w tym roku zupełnie nowego designu, a jedynie lekki lifting. Wiedzieliśmy od dawna, że tak będzie.
Wall Street Journal donosił przed kilkoma miesiącami, że Apple zamierza zrezygnować z dwuletniego cyklu wydawniczego "tik-tak", a zupełnie nowy iPhone pojawi się dopiero w 2017 roku. Spekulowano nawet, że tegoroczny model zadebiutuje jako iPhone 6SE, ale tak się ostatecznie nie stało.
Nie oznacza to, że zmiany w nazewnictwie nie zajdą
Gdyby za rok miał się pojawić iPhone 7s o identycznym co iPhone 7 wzornictwie, oznaczałoby to, że fani Apple'a będą musieli znosić ten sam design przez cztery lata. Czy to trochę nie za długo?
Pamiętajmy też o jeszcze jednej rzeczy: w przyszłym roku minie 10 lat od premiery pierwszego iPhone'a. Apple może szykować z tej okazji coś ekstra. Mówi się nawet o wywaleniu przycisku Home i wypełnieniu całego frontu ekranem.
iPhone 8? A może jeszcze co innego?
Nazwa "iPhone 8" w kontekście przyszłorocznego modelu została ponoć użyta przez jednego z pracowników Apple'a w rozmowie z Business Insiderem.
Nie przywiązywałbym jednak do tego większej wagi. Rozmowa dotyczyła tego, że nowy model jest już rozwijany w Izraelu, a nazwa "iPhone 8" mogła być po prostu zwykłym skrótem myślowym. W każdym razie wspomniany pracownik potwierdził, że przyszłoroczny iPhone będzie wyglądał inaczej niż poprzednicy.
Jak więc będzie się nazywał następny iPhone? Tego dowiemy się najpewniej za rok
Tymczasem sprawdźmy, czy uda Wam się tę nazwę poprawnie wytypować. Przygotowałem ankietę z kilkoma propozycjami. Głosujcie, a jesienią 2017 przekonamy się, czy mieliście nosa.
[polldaddy]9535836[/polldaddy]