Jeden Plus zamiast kilku marek - nowa strategia sieci

Ciąg dalszy generalnych zmian w Polkomtelu. Skoro odświeżanie wizerunku jest już mniej więcej ustalone, nadszedł czas na przebudowanie dotychczasowej oferty. Nie jestem pewna, czy klientom ofert pre-paid Plusa spodobają się nowe porządki, ale na pewno będzie teraz zupełnie inaczej...

Plus na stronach swojego biura prasowego zapewnia, że stawia klientów w centrum swojej uwagi i wysiłków i planuje kreować dla nich rozwiązania, które "wyprzedzą oczekiwania i pozytywnie ich zaskoczą". Nie jest to w zasadzie nic nowego - zmienia się jednak diametralnie rozumienie tej dbałości.

Dotychczas filozofia Plusa nakazywała tworzyć nie tylko odrębne taryfy i oferty, ale i osobne marki dla konkretnych grup klientów. Tak powstał na przykład iPlus kierowany do osób korzystających często i intensywnie z Internetu, czy 36i6 stworzona specjalnie dla młodzieży.

Nowy plan działania zapowiada odwrót

Nie będzie już podziałów - Plus stawia na integrację. Jak tłumaczy Jarosław Bauc, prezes Polkomtela:

75 proc. transakcji, jakie wykonują sprzedawcy, to operacje na naszej własnej bazie abonentów. Tylko niewielka część tych zdarzeń to sprzedaż usług nowym klientom.

Pomysł jest prosty: połączyć dotychczasowe marki Plusa i utworzyć jednolity, silny wizerunek operatora mającego szeroką i dostosowaną do różnych grup klientów ofertę.

Mniej marek, szersza oferta

W tej chwili oferta Plusa rozbita jest na kilka marek: Plus, Simplus, Sami Swoi, iPlus oraz 36,6. Plan jest taki, że te marki pozostaną w ofercie - tyle, że już jako nazwy taryf. Wyjątkiem będzie iPlus, który zmieni się w Plus Internet.

Klienci skorzystać też będą mogli z nowości: w usłudze Pay per call na przykład zapłacą za rozmowę zawsze 29 groszy, niezależnie od czasu jej trwania, a w planach jest także Internet stacjonarny.