Jedziesz na wakacje? Oto, co zrobić, aby bateria w smartfonie nie padła zbyt szybko

Wakacje można spędzać na przeróżne sposoby. Czy to kilkudniowy wypad w góry, dłuższy urlop nad morzem, czy wycieczka do jednego z europejskich miast, często pojawia się jeden kluczowy problem. To problem z dostępem do źródła zasilania, które umożliwiłoby doładowanie smartfona w dowolnym momencie.

Na rynku dostępnych jest kilka urządzeń z wielkimi bateriami, które gwarantują dwa pełne dni pracy na pojedynczym ładowaniu, ale zdecydowania większość smartfonów wyposażona jest w słabsze ogniwa. W zależności od intensywności korzystania zapewniają one od kilku do kilkunastu godzin pracy.

Jak wydłużyć ten czas? Jest wiele sposobów, które sprawdzą na wakacyjnych wypadach. Najważniejsze to:

• wyłączenie automatycznego zarządzania podświetleniem ekranu i ustawienie niższego poziomu jasności - warto wyłączyć też dodatkowe funkcje, które korzystają z ekranu, jak tryb \zawsze włączony\ wyświetlający informacje na wygaszonym ekranie (pobiera niewiele energii, ale to zawsze coś);
• wyłączenie synchronizacji niepotrzebnych usług - służbowa skrzynka pocztowa nie jest koniecznością na urlopie, a ciągłe sprawdzanie wybranych usług społecznościowych może odrywać uwagę od ciekawszych rzeczy;
• wyłączenie niepotrzebnych modułów łączności jak Bluetooth czy Wi-Fi, które włączone stale skanują okolicę w poszukiwaniu dostępnych sieci lub urządzeń - można wykorzystać też opcję oszczędzania transferu danych komórkowych, gdy jest ona dostępna;
• wyłączenie usług lokalizacyjnych - ciągłe korzystanie z odbiorników GPS/GLONASS może pobierać sporo cennej energii, więc warto uruchamiać je jedynie, gdy wymaga tego używana aplikacja;
• każdorazowe ręczne zamykanie nieużywanych aplikacji, szczególnie tych, które korzystają z połączenia internetowego - można korzystać też z opcji czyszczenia pamięci.

Osoby, które nie chcą same grzebać w ustawieniach, mogą zdać się na funkcje oszczędzania energii, które przygotowali producenci. Przykładem jest choćby "power saving mode" w modelach Samsunga, który automatycznie deaktywuje wybrane moduły łączności, ogranicza wykorzystanie usług sieciowych czy zmniejsza wykorzystanie układu.

Samsung wprowadził dodatkowo opcję "ultra power saving mode", która jeszcze bardziej ogranicza zużycie energii, ale też ogranicza możliwości wykorzystania urządzenia jedynie do podstawowych funkcji, jak dzwonienie. Może być ona idealnym uzupełnieniem wcześniejszego trybu. Można aktywować ją w sytuacji, gdy przez dłuży czas nie planuje się brania smartfona do ręki.

Ręczne wyłączenie wybranych funkcji lub automatyczne tryby pracy są bardzo pomocne, ale nie zdziałają cudów. Gdy użytkownik musi intensywnie korzystać ze smartfona, jedynym rozwiązaniem jest podładowanie baterii. Idealnie sprawdza się tu funkcja szybkiego ładowania urządzenia.

Opcje te umożliwiają w ciągu ok. godziny naładowania baterii o przeciętnej pojemności do pełna, ale wystarczy 15 min. ładowania, aby zagwarantować sobie kilka dodatkowych godzin pracy. Warto mieć więc ładowarkę pod ręką i korzystać z niej śmiało np. siedząc w kawiarni czy restauracji.

Należy jedynie pamiętać, aby wybierając się za granicę (np. do Wielkiej Brytanii) zabrać ze sobą odpowiednią przejściówkę. Nie brakuje uniwersalnych akcesoriów dla kilku standardów gniazdek elektrycznych.

Wygodniejszą i prostszą opcją jest korzystanie z powerbanków. Można je zabrać wszędzie ze sobą, a do tego mogą zapewnić nawet do kilku doładowań smartfona. Na rynku dostępna jest masa najróżniejszych rozwiązań - od niewielkich magazynków, które mieszczą się w portfelu, po powerbanki, które mają ponad 10 tys. mAh pojemności.

Można znaleźć też rozwiązania, które umożliwiają jednoczesne ładowanie kilku urządzeń lub obsługują szybkie ładowania. Wybór jest ogromny. O tym, że powerbanki są świetną opcją na wakacyjne wyjazdy wiedzą dobrze producenci i sklepy. Dość wziąć za przykład promocję na emag.pl, dzięki której kupując Galaxy J7 (2016) użytkownicy dostają powerbank Samsunga o niebagatelnej pojemności 8400 mAh. Warto się spieszyć - promocja jest aktywna tylko do 6 sierpnia.

Powerbank to oczywiście nie wszystko. Można korzystać także z innych akcesoriów, ale należy pamiętać, że nie są one tak wygodne. Użytkownicy modeli z wymiennymi bateriami mogą sięgnąć po drugie ogniwo, ale należy bawić się w jego wymianę, a do tego transport samej baterii nie jest bezpieczny. Są też choćby ładowarki solarne, ale ze względu na niską wydajność sprawdzają się jedynie w naprawdę dobrze nasłonecznionych miejscach.

Zdecydowanie lepiej zdać się na odpowiednio dobrany powerbank, którym wygodnie można podładować smartfona, kiedy któryś z trybów oszczędzania energii okaże się niewystarczający. To bez wątpienia najlepsze rozwiązanie.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Samsung.