Samsung Z1 oficjalnie. Smartfon z Tizenem za nieco ponad 300 zł już jest
O smartfonie z systemem Tizen krążą legendy. Samsung już raz stworzył smartfon z tym systemem, ale potem anulował projekt. Tym razem oficjalnie zaprezentowano model Z1, który od dziś jest już nawet dostępny w sprzedaży w Indiach.
14.01.2015 | aktual.: 14.01.2015 14:29
Oficjalna prezentacja potwierdziła w sumie wcześniejsze informacje. Telefon ma za zadanie zaistnieć na najniższej półce cenowej i nie powinno nas dziwić, że Koreańczycy zaczęli ekspansję smartfonowego Tizena właśnie od Indii. Tani telefon ma oferować darmowy dostęp do zestawu treści multimedialnych, by być atrakcyjniejszym na tle lokalnej konkurencji. Ciekawe czy indyjscy klienci skuszą się na poniższą specyfikację.
- Tizen 2.3;
- 4-calowy ekran PLS, 480 x 800 pikseli;
- dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1,2 GHz;
- 768 MB RAM;
- 4 GB pamięci wewnętrznej + slot na karty microSD do 64 GB;
- aparat główny 3,1 Mpix, przedni VGA;
- WiFi 802.11 b/g/n, Bluetooth 4.1, USB 2.0, GPS;
- bateria 1500 mAh;
- 120,4 x 63,2 x 9,7 mm;
- 112 gramów.
Samsung twierdzi, że "lekki Tizen" pozwala Z1 szybko się włączać, a dzięki wbudowanemu trybowi oszczędzania danych strony wczytują się szybciej. To śmiała teza, ale nad Tizenem Samsung pracuje już na tyle długo, że jego optymalizacja może stać na przyzwoitym poziomie. Z1 ma też wbudowany tryb Ultra Power Saving Mode, który ma ratować w krytycznych sytuacjach, kiedy nie mamy dostępu do ładowarki, a stan baterii jest bliski zeru.
Warto wspomnieć, że Tizen pozwala na instalowanie aplikacji z Androida. Wystarczy aplikacja Application Compatibility Layer. Ciekawe tylko, jak androidowe programy będą działać na miernej specyfikacji.
Specyfikacja jest bardzo przeciętna, ale mimo to Samsung twierdzi, że Z1 będzie działać sprawnie. Jestem tego bardzo ciekaw, ale na potwierdzenie tych rewelacji musimy poczekać do pierwszych recenzji.
Samsung Z1 został wyceniony na 5700 rupii indyjskich, czyli ok. 330 zł. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy zobaczymy go w Polsce.
źródło: The Verge