Kalkuluj zyski i zbuduj kapitalistyczne imperium z grą Idle Town [recenzja]
Przycisk, który daje pieniądze - chyba każdy chciałby coś takiego mieć. Klikanie nie tylko mogłoby dodać co nieco do stanu konta, ale pozwoliłoby na zbudowanie wielkiego imperium z przedsiębiorstw rozstawionych po całym mieście. Gra Idle Town daje taką możliwość.
08.06.2015 | aktual.: 08.06.2015 10:57
Gracz rozpoczyna tutaj od wielkiego przycisku umieszczonego w pustym mieście. Ów przycisk to istna maszynka do pieniędzy. Klick – 1$, klick – 2$, klick – 3$. Można ulepszać ten przycisk w taki sposób, by dawał więcej pieniędzy, a te przeznaczyć np. na zakup przedsiębiorstw.
Gracz wybiera działalność, jaką chce otworzyć i po prostu kupuje budkę z hot-dogami, kręgielnię, siłownię itp. Każda kolejna inwestycja jest droższa, a zakup najdroższej możliwej, odblokowuje dostęp do kolejnych. Inwestycje można ulepszać tak, aby dawały większe zyski lub sprzedać je mniej więcej za połowę kwoty zakupu.
Po co ulepszać budynki albo klikać w przycisk? Przy odpowiedniej liczbie daje to wymierne korzyści. Za ulepszanie budynków do pewnego stopnia, gracz otrzymuje osiągnięcie, które może podwoić lub nawet potroić zyski z tych inwestycji. Wszystko oczywiście dzieje się w tle. Nawet jeśli gra jest wyłączona, wszystko pracuje a stan konta rośnie.
Pieniądze można wydać również w kasynie. Tam jak to w miejscach tego typu bywa, można dużo wygrać, ale można też dużo stracić. Na kole naprzemiennie umieszczone są procenty dodatnie i ujemne. Wylosowana wartość powiększy lub zmniejszy stan konta gracza. Żeby hazard nie wciągnął gracza zbyt bardzo, zakręcić kołem można tylko raz na minutę…
Oprócz inwestycji, które można kupić za zarobione pieniądze, są też takie, które kupuje się za klejnoty. Te można uzyskać na 3 sposoby – zdobywać osiągnięcia, oglądać reklamy lub użyć karty kredytowej. Okienko z propozycją obejrzenia reklamy pojawia się dość często, jednak po obejrzeniu znika na 20 minut. Budynki zbudowane w ten sposób nie dają zysku w postaci pieniędzy, ale np. podwajają ogólny przychód.
U góry na pasku wyświetla się zarówno stan konta, jak i zarobek, przeliczany na sekundę. Wszędzie widać znaczek $, wszystko ma swoją cenę, słowa income, earnings, costs przewijają się tutaj cały czas. Dąży się do coraz to większego zysku, który w sumie nie ma celu. To przyjemne, kiedy widzi się jak szybko rośnie stan konta, a co niektórzy przez takie przykłady doszli do wielkiej kariery. Krótko mówiąc, ta gra kapitalnie pokazuje jak działa kapitalizm.
Produkcja naprawdę ładną grafikę i pod względem estetycznym jest zrobiona na wysokim poziomie. Delikatny, skoczny podkład sprawia, że człowiek traci poczucie czasu i może zasiedzieć się chwilkę przy kalkulacji zysków. Przekonanych do gry odsyłam do Sklepu Play i zachęcam do komentowania.