Firmę Kaspersky kojarzy pewnie każdy z Was. To właśnie załoga tej korporacji jako pierwsza udostępnia w Sieci informacje o czyhających na nasze komórki wirusy - i nie tylko. Tym razem, zamiast nawoływać do bezpieczeństwa, firma Kaspersky wydaje pakiet antywirusowy dla Androida.
Firmę Kaspersky kojarzy pewnie każdy z Was. To właśnie załoga tej korporacji jako pierwsza udostępnia w Sieci informacje o czyhających na nasze komórki wirusy - i nie tylko. Tym razem, zamiast nawoływać do bezpieczeństwa, firma Kaspersky wydaje pakiet antywirusowy dla Androida.
W jego skład wchodzą trzy podstawowe funkcje:
- SMS Find, czyli coś a la Find my iPhone. Dzięki tej aplikacji można zlokalizować na mapie skradzione urządzenie, a następnie wysłać na nie dowolną wiadomość.
- SIM Watch, czyli kontrolowanie na skradzionym urządzeniu, czy została do niego włożona inna karta.
- Remote Block and Delete, czyli - jak sama nazwa wskazuje - zdalne blokowanie oraz czyszczenie zawartości urządzenia.
Roczną ochronę Kaspersky'ego dla Androida można wykupić już za 29,95 dolarów na stronie firmy.
Antywirusy w komórkach nie są niczym nowym - już kilka lat temu można było zainstalować na Symbianie stosowny program, który chronił użytkownika przed wirusami. Pojawia się tylko pytanie - po co? Jeśli ktoś mądrze korzysta ze swojego smartfona, to prawdopodobieństwo zostania ofiarą jakiegoś komórkowego wirusa jest bardzo niskie.
Źródło: Androidguys
