Kolejna legenda wskrzeszona. Pancerna Motorola Defy debiutuje w Polsce

Defy to model z 2010 roku, który był jednym z pierwszych smartfonów mogących się poszczycić podwyższoną odpornością na działanie wody i uszkodzenia mechaniczne. Producent postanowił przywrócić tę nieco zapomnianą już markę do życia.

Nowa Motorola Defy powstała we współpracy z firmą Bullitt. Ta ma doświadczenie w produkcji pancernych telefonów marki CAT.

Obudowa typu rugged w połączeniu z chroniącym ekran szkłem Gorilla Glass Victus oraz certyfikatami IP68 i MIL-SPEC 810H mają zagwarantować Motoroli Defy odporność na:

• upadki z wysokości do 1,8 metra;
• wstrząsy;
• wodę (35-minutowe zanurzenie na głębokości 1,5 metra);
• pył i piasek;
• działanie mydła i innych środków dezynfekujących;
• zarysowania ekranu;
• skrajne temperatury (od -25 do 55 stopni Celsjusza).

Cała konstrukcja ma dość nietypowy kształt i pozwala na przymocowanie smyczy, stanowiącej dodatkowe zabezpieczenie przed upadkami. Na obudowie znalazł się też programowalny klawisz.

Sercem smartfonu jest średniopółkowy Snapdragon 662, wspierany przez 4 GB pamięci RAM.

Do robienia zdjęć służy dość standardowa konfiguracja obejmująca:

• aparat główny 48 Mpix z przysłoną f/1,8;
• aparat 2 Mpix z obiektywem makro;
• aparat 2 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym.

Na uwagę zasługuje spora bateria o pojemności 5000 mAh. Motorola deklaruje 2 dni pracy na jednym ładowaniu.

Oto pełna specyfikacja:

Motorola Defy po wyjęciu z pudełka pracuje pod kontrolą nie najnowszego już Androida 10. Producent zapowiedział już jednak aktualizację do "jedenastki".

Pancerna motorola została wyceniona na 1499 zł. Przedsprzedaż już ruszyła, lecz na start regularnej sprzedaży trzeba będzie poczekać do 1 lipca.

Zobacz także: