Komórka jako środek antykoncepcyjny?
Dlaczego nie dziwi mnie, że patent na komórkę będącą właściwie kolejnym środkiem antykoncepcji wyszedł od południowokoreańskiego producenta? Może dlatego, że ta sama firma opracowała komórkę, którą można zamienić w dżojstik i ona też odpowiada za umieszczenie w telefonie konsoli? Jedno jest pewnie, Samsung nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
18.08.2007 | aktual.: 18.08.2007 15:00
Dlaczego nie dziwi mnie, że patent na komórkę będącą właściwie kolejnym środkiem antykoncepcji wyszedł od południowokoreańskiego producenta? Może dlatego, że ta sama firma opracowała komórkę, którą można zamienić w dżojstik i ona też odpowiada za umieszczenie w telefonie konsoli? Jedno jest pewnie, Samsung nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Południowokoreański producent opracowuje patenty z prędkością światła! Zaledwie wczoraj pisałam o jego nowym pomyśle, a dzisiaj atakuje nas kolejną koncepcją. Komórka, której modelu jeszcze nie ujawniono ma być podobno najlepszym przyjacielem każdej kobiety, bo zadba o jej cykl menstruacyjny. Brzmi groźnie, zwłaszcza, że telefon będzie w stanie przesłać za pomocą podczerwieni fale ultradźwiękowe, bądź laserowe do ucha przez głośnik komórki. Specjalne sensory odczytają temperaturę ciała kobiety i wyświetlą raport o jej cyklu miesięcznym.
Czyżby prezerwatywy miały przejść do lamusa? Bo który mężczyzna nie skorzystałby z faktu, że jego wybranka w tak szybki i łatwy sposób może sprawdzić czy to właśnie dziś jest* ten* dzień?
Źródło: TechDigest