Komórka odporna na kaliber .45

Komórka służyć może nie tylko do dzwonienia, słuchania muzyki, wysyłania SMSów, wyświetlania na ścianie obrazów, malowania na budynkach czy irytowania Pakistańskich władz. W (nie) sprzyjających okolicznościach może również uratować Ci życie. Tak jak stało się to w przypadku 68 letniego R.J. Richarda, którego Motorola V3 zatrzymała kulę o kalibrze 11,5 mm.

Richard jak co dzień pracował na swojej 5 akrowej farmie, kiedy nagle poczuł dziwne uderzenie w pierś. Myśląc że trafił na kamień, wyciągnął z kieszeni telefon, z którego wypadła kula. Gdyby nie Motorola, Richard mógłby nie żyć - jak stwierdził bowiem dyżurny lekarz, kula wpadła pod takim kątem, że mogłaby wyrządzić spore uszkodzenia.

Jak się okazało, Richard nie zwykł nosić komórki w kieszeni koszuli i to, że w dniu wypadku miał komórkę w koszuli, nie zaś w spodniach, traktuje jak dar od Boga.

Poniżej wywiad z „komórkowo" ocalonym:

Źródło: cellular-news.com