Komórki ratują życie
Aż się łezka w oku kręci, jeśli pomyśleć jak wielką rolę w naszym życiu spełniają zwykłe telefony komórkowe. I nie mówię tutaj o możliwości stałego kontaktu ze znajomymi, tylko o prawdziwym, ukrytym znaczeniu komórek.
Niedawno pisałam o tym jak wykorzystując Javę w telefonie lekarze na Mali leczą dzieci, a wczoraj udowodniłam Wam, że zużyta komórka ma dużo innych zastosowań. Reuters opublikował z kolei wiadomość udowadniając, że komórki naprawdę mogą uratować życie niejednemu z nas.
Aż się łezka w oku kręci, jeśli pomyśleć jak wielką rolę w naszym życiu spełniają zwykłe telefony komórkowe. I nie mówię tutaj o możliwości stałego kontaktu ze znajomymi, tylko o prawdziwym, ukrytym znaczeniu komórek.
Niedawno pisałam o tym jak wykorzystując Javę w telefonie lekarze na Mali leczą dzieci, a wczoraj udowodniłam Wam, że zużyta komórka ma dużo innych zastosowań. Reuters opublikował z kolei wiadomość udowadniając, że komórki naprawdę mogą uratować życie niejednemu z nas.
21 lipca w szpitalu Policlinico Juan D.Peron w Villa Mercedes w Argentynie niespodziewanie ustała dostawa prądu i zgasły wszystkie światła. W tym czasie Leonardo Molina leżał na stole operacyjnym i gdyby nie pomysłowość lekarzy i oczywiście możliwości telefonów komórkowych, losy mężczyzny mogłyby dzisiaj wyglądać inaczej.
Chirurdzy i anestezjologowie znaleźli się w całkowitej ciemności... Rodzina zebrała telefony od ludzi odwiedzających szpital i wspólnymi siłami dostarczyła potrzebnego światła operującym – mówi pracownik szpitala.
Niesamowita historia, a komórka po raz kolejny udowadnia, że jest najlepszym gadżetem wszechczasów.