Koncepcyjna Nokia napędzana ciepłem
Fiński producent ma coraz większe problemy w wyścigu z koreańskimi producentami telefonów do spółki z Apple'em, nie ucieka jednak z pola walki, tylko inwestuje w nowatorskie technologie. Po koncepcyjnych telefonach zmieniających swe kształty przyszedł czas na telefon ładowany ludzkim ciepłem.
Nowy koncept Nokii o nazwie E-Cu nie powala kształtem, wygląda wręcz dość staroświecko. Jego sekret tkwi jednak w tylnej obudowie, zbudowanej z miedzi i mającej połączenie z termogeneratorem. Dzięki temu rozwiązaniu dostarczane do telefonu ciepło jest zamieniane na energię elektryczną zasilającą komórkę.
Według mnie przyszedł już czas, by w dziedzinie ogniw zasilających współczesne komórki zaszła jakaś rewolucja. Jednak czy droga, jaką wytycza Nokia, jest tą właściwą? Może tak, może nie. Co jednak, gdy na zewnątrz zacznie szaleć zima, a my będziemy musieli wykręcić 112 w temperaturze -20 stopni C?
Źródło: Gizmodo