Koniec nielimitowanych paczek danych na wybrane usługi? Zdaniem Unii Europejskiej łamią prawo

Koniec nielimitowanych paczek danych na wybrane usługi? Zdaniem Unii Europejskiej łamią prawo

Koniec nielimitowanych paczek danych na wybrane usługi? Zdaniem Unii Europejskiej łamią prawo
Miron Nurski
21.09.2020 11:26, aktualizacja: 21.09.2020 13:34

Ostatni wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej może mieć ogromny wpływ na oferty telekomunikacyjne.

W ostatnich latach wielu operatorów - również polskich - chętnie wprowadza do swoich ofert nielimitowane paczki danych na wybrane usługi.

Świetnym przykładem są tutaj tzw. "passy" w Orange Flex. Po wykupieniu Video Passa za 1 zł dziennie, usługi takie jak Netflix, HBO GO, YouTube, vod.pl, Orange TV Go oraz WP Pilot nie pobierają transferu danych z głównej paczki internetowej.

Tego typu oferty od dawna wzbudzają spore kontrowersje. Nie brakuje głosów, że to faworyzacja jednych platform i dyskryminacja innych. Wiecie - użytkownik zachęcony brakiem limitów może chętniej sięgnąć po usługę giganta zamiast któregoś z mniejszych rywali. Instytucja sądownicza UE jest podobnego zdania.

Zdaniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, nielimitowane paczki danych na wybrane usługi naruszają tzw. neutralność internetu

Węgierska sieć Telenor Magyarország oferowała paczkę 1 GB transferu danych, po wyczerpaniu której internet drastycznie zwalniał. Użytkownik wciąż mógł korzystać z kilku wybranych aplikacji z pełną prędkością.

Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku lokalnego urzędu ds. mediów i komunikacji, według którego oferta łamie unijne przepisy. Przed kilkoma dniami wydał niekorzystny (dla operatora) wyrok w tej sprawie.

Nietrudno się domyślić, że teraz na celowniku urzędów regulacyjnych mogą znaleźć się analogiczne oferty wszystkich operatorów na terenie UE.

Nie wszystkie nielimitowane paczki danych na wybrane usługi naruszają jednak obowiązujące przepisy

"W Orange Polska od początku przyjęliśmy zasadę, że ruch w naszych usługach typu Social Pass czy Video Pass nie może być realizowany, jeśli klient wyczerpał podstawowy pakiet danych. Uważamy, że takie rozwiązania nie naruszają zasady neutralności internetu" - mówi cytowany przez Dziennik Gazetę Prawną Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy operatora.

Podobnego zdania są cytowani przez DGP prawnicy. Zauważają oni, że wyrok dotyczy oferty, która pozwalała na korzystanie z wybranych aplikacji internetowych już po wyczerpaniu głównego pakietu danych.

Pytanie tylko, czy oferty blokujące dostęp do wszystkich aplikacji po wyczerpaniu głównego pakietu danych faktycznie nie naruszają tzw. neutralności internetu i czy z czasem przepisy nie zostaną zaostrzone. Bo czy to, że YouTube i Netflix nie uszczuplają głównego pakietu danych, nawet jeśli ten wciąż jest aktywny, nie jest wystarczającą zachętą, by akurat z tych platform korzystać?

Pewne jest to, że w aktualnej sytuacji wszyscy operatorzy muszą liczyć się z tym, że ich oferty zostaną przeanalizowane. Plus zadeklarował już zresztą, że przygląda się wyrokowi zarówno pod kątem już oferowanych usług, jak i "dalszego kształtowania oferty".

Zobacz także:

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)