Koniec przejrzystej oferty? Nazewnictwo Samsunga zaczyna się rozjeżdżać
Już było dobrze, ale przyszedł Galaxy A04 i wszystko popsuł.
24.08.2022 14:45
W 2019 roku chwaliłem Samsunga na nowe, 3-znakowe nazewnictwo smartfonów z linii A. Wcześniejsze prowadziło do masy nieporozumień, które zostały w prosty sposób zażegnane.
Na rynek trafiły wówczas takie modele jak Galaxy A10, A30, A50 itd. Numeracja była prosta i logiczna - pierwsza cyfra oznacza pozycję w ofercie (im wyższa, tym lepsza specyfikacja), a druga generację.
I przez 3 lata oferta Samsunga była dzięki temu - z grubsza - prosta i przejrzysta. Nie trzeba być ekspertem, by wiedzieć, że Galaxy A52 jest lepszy niż A32, a Galaxy A01 i A11 wyszły mniej więcej w tym samym czasie.
Samsung Galaxy A04 wszystko popsuł
W 2022 roku Samsung - zgodnie z przyjętym harmonogramem - otworzył serię Ax3. W styczniu do sprzedaży trafił Galaxy A03, a w marcu dołączyły do niego modele A33 czy A53.
Mimo że seria Ax3 nie jest jeszcze kompletna (choćby zapowiedziany dzień wcześniej Galaxy A23 5G ma trafić do sprzedaży dopiero we wrześniu), Samsung już teraz wprowadził do oferty model o oznaczeniu Galaxy A04.
Numeracja linii Galaxy A została więc właśnie zdesynchronizowana. Na razie delikatnie, bo za sprawą jednego modelu, ale niewykluczone, że trend ten będzie się pogłębiał.
Patrząc na częstotliwość wypuszczania poszczególnych modeli, całkiem realne jest, że Galaxy A05 zdąży trafić na rynek przed A14. A wówczas patrząc na same oznaczenia ciężko będzie stwierdzić, który model jest lepszy, a który nowszy.
Jaki w ogóle jest Samsung Galaxy A04?
Niestety opublikowane przez Samsunga dane techniczne są szczątkowe. Producent ujawnił, że Galaxy A04 ma:
- 6,5-calowy ekran 720p+ (prawdopodobnie LCD);
- ośmiordzeniowy procesor, niewymieniony z nazwy;
- 4, 6 lub 8 GB pamięci RAM;
- 32, 64 lub 128 GB rozszerzalnej pamięci na dane;
- aparat główny 50 Mpix z przysłoną f/1,8;
- aparat 2 Mpix do detekcji głębi;
- aparat do selfie 5 Mpix;
- łączność LTE, Wi-Fi 5 i Bluetooth 5.0;
- baterię o pojemności 5000 mAh.
Data premiery oraz cena trzymane są na razie w tajemnicy.
Miron Nurski, redaktor prowadzący Komórkomanii