Koniec sieci 3G w Polsce. Wiele osób będzie musiało wymienić telefony
Już niedługo technologie 2G i 3G odejdą do przeszłości. Na dniach sieci zostaną wyłączone m.in. przez amerykański koncern AT&T. Rezygnację z 3G zapowiadają również polscy operatorzy, co można oznaczać dla wielu osób konieczność wymiany telefonów.
Technologie 2G i 3G powoli odchodzą w zapomnienie na całym świecie. Również operatorzy sieci komórkowych dostępni w Polsce ogłosili, że będą wyłączać sieci 3G w najbliższym czasie. Na taki krok zdecydowali się m.in. Plus, Play i T-Mobile. Ten ostatni oznajmił, że zamierza wyłączyć całkowicie wsparcie dla 3G już w 2023 roku.
Co ciekawe, T-Mobile przyznało, że użytkownicy będą mogli wciąż korzystać z sieci 2G, jednak warto mieć na uwadze, że ta jest na tyle słabo zabezpieczona, że telefony z Androidem mogą ją po prostu zablokować. Z kolei Orange zapowiedziało rezygnację z technologii 3G do 2024 roku. Zarówno Play i Polkomtel (Plus) zadeklarowały, że chcą skupić się na rozwoju technologii 5G. W przypadku tego ostatniego rezygnacja ze wsparcia dla 3G miałaby nastąpić do 2027 roku.
Jeżeli korzystacie z nowszych smartfonów, to wygaszenie 3G nie będzie miało dla was znaczenia. Jednak dla wielu osób, które wciąż używają starszych telefonów, może oznaczać to konieczność wymiany urządzenia lub/oraz karty SIM. Problem mogą mieć przede wszystkim użytkownicy modeli sprzed 2017 roku oraz takich, które nie oferują możliwości prowadzenia rozmów za pośrednictwem sieci LTE (to tzw. funkcja VoLTE).
Koniec sieci 2G i 3G może również wpłynąć niekorzystnie na inne urządzenia wykorzystujące ten standard łączności. CNN zwraca uwagę, że wiele domowych systemów alarmowych czy urządzeń medycznych korzysta ze starszej technologii. To ich przede wszystkim może dotknąć problem związany z wyłączeniem wsparcia dla 2G i 3G, co może wiązać się z poważnymi kosztami dla firm.
