Koniec z wpisywaniem kodu. Blik obsłuży płatności zbliżeniowe
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na ten moment użytkownicy polskiego systemu płatności Blik czekali 6 lat. Podczas płacenia telefonem w sklepie nie trzeba będzie już podawać kodu, bo całość zadziała zbliżeniowo.
Co prawda zbliżeniowy Blik został zapowiedziany już w styczniu, ale dopiero teraz twórcy ujawnili szczegóły techniczne oraz listę banków, których klienci będą mogli z nowej usługi skorzystać.
Płatności zbliżeniowe Blik na razie w 6 bankach
Chęć skorzystania z nowej formy płatności zadeklarowały Alior Bank, ING Bank, Bank Millennium, mBank, PKO Bank Polski i Santander Bank Polska.
Od strony technicznej wszystko jest już gotowe. Teraz odpalenie usługi leży po stronie banków, które mają zacząć wprowadzać nową funkcję "w najbliższym czasie".
Twórcy podkreślają, że rozwiązanie - bazujące na technologii Mastercard - jest otwarte i mogą z niego skorzystać wszystkie banki, które obsługują Blika.
Jak zapłacić zbliżeniowo Blikiem?
Przede wszystkim funkcja działać będzie jedynie na smartfonach z Androidem i - co oczywiste - tylko tych z NFC.
Drugi wymóg to aktywna blokady urządzenia za pomocą kodu, wzoru lub danych biometrycznych.
Aby zapłacić telefonem, wystarczy odblokować smartfon i przyłożyć go do terminala. Uruchamianie aplikacji banku oraz dostęp do Internetu i sieci komórkowej nie są wymagane, w przeciwieństwie do płatności z użyciem kodu.
Płatności zbliżeniowe Blik mają działać w Polsce i za granicą.
Po co zbliżeniowy Blik skoro mamy Google Pay? Polski system ma jedną znaczącą przewagę
Z usługi korzystać będą mogły nawet osoby, które w ogóle nie mają karty debetowej lub kredytowej. To znacząca przewaga nad konkurencyjnymi platformami, które wymagają podpięcia karty.
Blik został uruchomiony w lutym 2015 roku. Twórcy chwalą się, że w roku 2020 z płatności z użyciem kodu skorzystano w Polsce 40 milionów razy.