Która aplikacja do streamingu muzyki jest najlepsza? Sprawdzamy na telefonach z Windows Phone'em
Empetrójki w 2015 roku? Wystarczy wybrać jeden z serwisów do streamingu muzyki, zainstalować odpowiednią aplikację i miliony legalnych piosenek pojawiają się w naszych słuchawkach.
30.04.2015 | aktual.: 18.06.2015 18:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy Spotify weszło do Polski, postanowiłem założyć konto na próbę i niemal natychmiast zakochałem się w streamingu muzyki. Jest to legalne rozwiązanie, które przede wszystkim przyciąga do siebie niewiarygodną wygodą oraz bardzo dużym wyborem wykonawców.
Aplikacja na Windows Phone'a jest bardzo przejrzysta i już po chwili łatwo odnajdziemy interesujące nas funkcje. Na samej górze ekranu głównego zobaczymy polecane playlisty, pod nimi możemy przejść do nowości i list największych hitów. Dalej znajdziemy muzykę dostosowaną do nastroju czy przeznaczenia (np. na imprezę czy na podróż). Warto przypomnieć, że na urządzeniach mobilnych ze Spotify można korzystać za darmo, choć z pewnymi ograniczeniami względem płatnej subskrypcji.
Muzykę możemy również wyszukiwać samodzielnie, a potem dodać ją do playlist lub/i zapisać ją w pamięci urządzenia. Dzięki temu nawet bez dostępu do sieci możemy słuchać ulubionych utworów. W darmowej wersji piosenki będą odtwarzać się losowo i możemy pomijać je tylko 6 razy w ciągu godziny. Jeśli chodzi o wygląd aplikacji to jest ona bardzo ciemna i przydałaby się jasna wersja kolorystyczna, ale za to działa znakomicie. Nawet na budżetowych urządzeniach nic się nie zacina, a kontrolowanie muzyki jest bardzo proste.
Spotify Premium kosztuje 19,99 złotych miesięcznie, ale dostępne są również pakiety rodzinne i za każdego dodatkowego użytkownika dopłaca się wtedy 10 złotych.
Chyba największym konkurentem Spotify jest Deezer; patrząc po moich znajomych, głównie między tymi dwiema usługami toczy się rywalizacja o ich uwagę. W przypadku tej usługi również możemy korzystać z darmowej wersji na urządzeniach mobilnych, ale z ograniczeniami. Uruchamiając jakąś piosenkę włącza się radio inspirowane tym utworem, więc nie możemy słuchać całych albumów ulubionych piosenkarzy za jednym kliknięciem, a sami musimy wyszukiwać konkretne piosenki. W płatnej wersji ograniczenie znika i możemy w prosty sposób zapisywać kawałki i odsłuchiwać je bez dostępu do sieci.
Sama aplikacja jest dużo przyjemniejsza dla oka niż Spotify, ponieważ kolorem wiodącym jest biel. Na ekranie głównym zobaczymy polecane utwory, playlisty oraz albumy. W menu możemy znaleźć wiele stacji radiowych, które nawet w darmowej wersji sprawdzają się świetnie. Moim zdaniem ten element jest dużo lepszy niż w przypadku konkurenta. Znajdziemy również listy najchętniej słuchanych utworów. Podczas korzystania z niej odniosłem wrażenie, że działa ona minimalnie wolniej niż Spotify, ale nadal jest płynna.
Wariant płatny Deezera, podobnie jak Spotify, to wydatek rzędu 19,99 złotych każdego miesiąca.
Mix Radio to usługa,dedykowana smartfonom z serii Lumia. Jest darmowa i zapewne wiele osób korzystających z Windows Phone'a właśnie od niej zaczęło swoją przygodę ze streamingiem muzyki. Jej główną zaletą jest personalizowanie naszego prywatnego radia. Dzięki ocenianiu utworów poprzez rozdawanie kciuków w górę i w dół, aplikacja uczy się naszego gustu muzycznego. Dzięki temu pod kafelkiem "Play me" będziemy z czasem znajdywać utwory, które będą coraz lepiej trafiać w nasz gust muzyczny. Piosenki można również zapisywać i słuchać offline.
MixRadio pozwala na tworzenie własnych miksów oraz sprawdzanie tych udostępnionych przez innych użytkowników. Jeśli chodzi o stronę wizualną, aplikacja idealnie komponuje się ze stylistyką Windows Phone'a, ponieważ układ elementów i kafelki bardzo przypominają cały system. Podobnie jak Spotify, ta aplikacja także jest ciemna, ale kolorowe kafle ratują sprawę. W kwestii szybkości działania nie mam większych uwag, ale niestety dość często musiałem kilka razy naciskać przycisk w opcjach, żeby przejść dalej.
Moim nowym odkryciem jest Rdio, czyli aplikacja, która jest chyba najładniejsza z całego zestawienia. Oprócz przyjemnego dla oka wyglądu oferuje również sporo dobrej muzyki. Na stronie głównej widzimy dodane przez nas stacje radiowe, a poniżej znajdziemy jeszcze te polecane oraz osoby, które możemy obserwować. W menu możemy poza tym zobaczyć nowo wydane albumy, rekomendacje oraz trendy.
Plusem Rdio jest spory wybór stacji udostępnionych przez twórców usługi lub innych użytkowników. Możemy też bardzo szybko zobaczyć, który z naszych znajomych słuchał danego artysty.
Radio ma kilka planów taryfowych. Za 9,99 złotych możemy słuchać muzyki bez reklam na komputerze, a jeśli chcemy korzystać z urządzeń mobilnych to musimy liczyć się z wydatkiem rzędu 19,99 złotych. Plan rodzinny to podobnie jak w przypadku Spotify dopłata 10 złotych za każdego użytkownika.
Ostatnią aplikacją, którą chciałbym opisać jest TuneIn Radio. Nie jest to standardowa usługa do streamingu muzyki. Mianowicie za jej pomocą strumieniujemy na naszego smartfona stacje radiowe, zarówno te lokalne jak i międzynarodowe. Nie zabrakło również stacji polskich czy tematycznych, więc zarówno fani nowych brzmień jak i czegoś starszego czy alternatywnego znajdą coś dla siebie.
Aspekty wizualne nie są jej mocną stroną, ale aplikacja nie jest brzydka. Na stronie głównej możemy znaleźć stacje na żywo, a przesuwając ekran w prawo zobaczymy kilka kategorii do wyboru. Oprócz wspomnianych lokalnych rozgłośni radiowych można znaleźć tam wiele perełek jak chociażby radia sportowe z innych krajów. Dla fanów zagranicznych drużyn to świetna możliwość posłuchania o swoich klubach.
Ciężko jest ocenić jednoznacznie, który z serwisów streamingu muzyki jest najlepszy, ponieważ przeważnie wybieramy go pod kątem dostępności muzyki, której słuchamy. Jeśli chodzi o polską muzykę to Braci Figo Fagot czy Pidżamy Porno nie znajdziemy w Spotify, ale będziemy mogli ich posłuchać w Rdio i Deezerze. Ponadto w zieloym serwisie nie ma również wielu utworów Maryli Rodowicz, Kultu czy zespołu Kaliber 44, a są one dostępne u pozostałej dwójki i jeszcze w MixRadio. Z drugiej strony jeśli jesteście fanami Rammsteina to znajdziecie ich utwory jedynie w MixRadio oraz właśnie Spotify.
Przed zakupem któregokolwiek z abonamentów warto skorzystać z darmowych wersji i sprawdzić jak ich oferta będzie współgrać z naszym gustem muzycznym. Ja korzystałem przez dłuższy czas z kilku rozwiązań i najbardziej spodobało mi się Spotify, chociaż aplikacji przydałby się nieco jaśniejszy motyw. Jeśli posiadacie Lumię, zdecydowanie warto również sprawdzić jak MixRadio będzie trafiać w Wasz gust.
Materiał powstał we współpracy z firmą