Który operator oferuje najszybszy internet mobilny? Są dane z września

Pod nazwą RF Benchmark kryje się program służący do pomiaru pokrycia sygnału z nadajników sieci komórkowych i jakości połączenia internetowego, który jest dostępny na Androida i iOS. Liczba pobrań aplikacji w sklepie Google'a znajduje się w przedziale 50-100 tys., ale liczba ocen (ok. 600) jasno pokazuje, że program nie cieszy się jeszcze wielką popularnością.

RF Benchmark nie może pochwalić się taką popularnością jak choćby Speedtest.net, który w Google Play ma już prawie 970 tys. ocen. Ale warto dać szansę nowej aplikacji i przyjrzeć się wrześniowemu raportowi, który przygotowali jej twórcy.

Twórcy RF Benchmark już teraz jednak wykorzystują zbierane przez program dane do tworzenia raportów dotyczących jakości sieci komórkowych. Najnowszy, który powstał na bazie 23 tys. pomiarów (liczba użytkowników będzie sporo mniejsza), porusza kwestię prędkości internetu mobilnego 3G i LTE.

Przed zapoznaniem się z nim warto wiedzieć, że:

• 66,42 proc. użytkowników RF Benchmark korzystało z sieci 4G, a 33,14 proc. - z sieci 3G;
• z technologii LTE najczęściej korzystali klienci Playa - 72,53 proc wykonanych pomiarów;
• najmniejszy dostęp do 4G mieli użytkownicy ofert Plusa - 62,92 proc. wykonanych pomiarów.

RF Benchmark w ostatnim raporcie przedstawił średnie prędkości internetu mobilnego, które odnotowano we wrześniu 2017 roku. Jasno wskazują one, że w przypadku korzystania z sieci LTE, to Orange gwarantuje nie tylko najszybszy transfer danych (27,55 Mb/s i 13,23 Mb/s), ale i najniższy ping (40,37 ms).

Najwyższą prędkością przy testach w 3G może pochwalić się sieć T-Mobile (6,06 Mb/s i 1,97 Mb/s), a zaraz za nią uplasował się Orange (5,93 Mb/s i 1,86 Mb/s). Najlepszy ping został jednak odnotowany w sieci Plus - 59,68 ms.

Najniższą średnią prędkość pobierania/wysyłania danych zanotowali użytkownicy sieci Play. W przypadku sieci LTE różnica względem Orange to aż 10 Mb/s przy pobieraniu danych, a w sieci 3G transfer u fioletowego operatora był jakieś trzy razy niższy niż w Orange czy T-Mobile.

To, że Play w testach wypadł najgorzej, specjalnie nie dziwi. Fioletowy operator swoje działania na rynku rozpoczął o wiele później niż pozostali gracze i cały czas musi ich gonić, gdy idzie o rozwój infrastruktury. Nie można zapomnieć przy tym o odgórnie narzuconych ograniczeniach, co dotyczy roamingu.

Warto więc mieć z tyłu głowy, że test RF Benchmark pokazuje niekoniecznie jakość samej infrastruktury Playa, a to, jakie jej wykorzystanie umożliwia firma.