Ładowanie smart opasek bez kabli i ładowarek indukcyjnych. Xiaomi zaimponowało mi genialnym patentem

Ładowanie smart opasek bez kabli i ładowarek indukcyjnych. Xiaomi zaimponowało mi genialnym patentem

Ładowanie smart opasek bez kabli i ładowarek indukcyjnych. Xiaomi zaimponowało mi genialnym patentem
Patryk Korzeniecki
31.07.2020 13:13, aktualizacja: 31.07.2020 16:40

Tak ładowany powinien być każdy smartband!

Smart opaski, tak jak wszystko co jest zasilane akumulatorami, trzeba czasem podłączyć do prądu. Takie urządzenia potrafią wytrzymywać tygodnie bez ładowania, więc nikt raczej nie zwraca uwagi na to, w jaki sposób uzupełniana jest pojemność baterii.

Byłem jedną z takich osób. Moje podejście się zmieniło, kiedy kilka razy w czasie dłuższego wyjazdu padła mi bateria w opasce. Jestem niesamowicie do niej przyzwyczajony - bez opaski jak bez ręki. Ktoś mógłby powiedzieć, że mogłem przecież wziąć kabel do ładowania. Tylko widzicie, przy bardzo rzadkim ładowaniu człowiek szybko o takich rzeczach zapomina.

Dlatego tak bardzo przypadł mi pomysł Xiaomi

Dostałem ostatnio opaskę Mi Band 4C. To dosyć podstawowy model, bez wodotrysków. Ale o nim przeczytacie więcej w nadchodzącej recenzji.

Opaska nie ma żadnych styków na obudowie typowych dla urządzeń ubieralnych. Nie znajdziecie też w niej cewki indukcyjnej, zwłaszcza, że to tańszy model. W jaki więc sposób można ją naładować?

Obraz

Trop pojawia się na spodzie, przy mocowaniu jednego z pasków. Znajduje się tam ikona błyskawicy. Xiaomi zabiło mi niezłego ćwieka, jednak instrukcja wszystko mi wyjaśniła.

Xiaomi w mocowaniu paska ukryło wtyczkę do ładowania. Pozornie jest to jakiś osobliwy standard, jednak okazuje się, że jest to zwykłe USB typu A. Producent postanowił jednak usunąć piny odpowiadające przesył danych i zostawiło pola do zasilania i masy.

Obraz

Ładowanie opaski według Xiaomi - czemu tak się tym zachwycam?

Opaskę ładujemy, podłączając ją pod dowolne gniazdo USB. Nie potrzeba żadnych dodatkowych kabli, specjalnych zasilaczy ani ładowarek indukcyjnych. Genialne w swojej prostocie i jednocześnie zaskakująco praktyczne.

Obraz

Dzięki temu podładujemy ją wszystkim i wszędzie. Nie musimy zabierać ze sobą żadnych dodatkowych przewodów oraz ładowarek, co mi jest bardzo na rękę - i tak wożę ze sobą mnóstwo elektroniki, więc każdy kabelek mniej jest na wagę złota. Poza tym to jest świetna opcja dla zapominalskich.

Rozwiązanie zaproponowane przez Xiaomi w Mi Bandzie 4C jest praktycznie nieobecne branży. Zdecydowana większość urządzeń ubieralnych ładowanych jest przez specjalne piny na obudowie lub - w przypadku droższych urządzeń - także indukcyjnie.

Producenci opasek - bierzcie przykład z Xiaomi

Ładowanie opaski przy pomocy zwykłego portu USB to najprostszy i najbardziej oczywisty sposób uzupełniania energii jaki można wymyślić w przypadku tego typu produktów. Szkoda, że jest tak mało popularny, zwłaszcza wśród dużych marek.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)