LeTV Max Pro może być jednym z pierwszych smartfonów wyposażonych w Snapdragona 820

LeTV Max Pro może być jednym z pierwszych smartfonów wyposażonych w Snapdragona 820

LeTV One Max
LeTV One Max
Źródło zdjęć: © LeTV
Konrad Błaszak
03.12.2015 15:13, aktualizacja: 03.12.2015 16:13

LeTV to jeszcze kilka miesięcy temu była kolejna chińska ciekawostka, ale teraz wyrasta ona na bardzo mocnego gracza rynku smartfonów. Potwierdzi to nadchodzący Max Pro.

Wśród chińskich firm wiele jest takich, które są ciekawe, ale jedyne nieliczne mogą osiągnąć ogromny sukces. Jedną z nich jest "chiński YouTube", czyli LeTV. W ciągu pierwszych trzech miesięcy na rynku firma sprzedała milionów smartfonów, co jest wynikiem lepszym niż w przypadku Xiaomi czy Meizu. Teraz jest jeszcze lepiej, ponieważ jak informuje GizmoChina taka sama liczba produktów trafiła do klientów w samym tylko listopadzie. Za zdecydowaną większość tego wyniku odpowiada model Le 1s (780 tysięcy), a reszta została osiągnięta dzięki wcześniejszym urządzeniom. Co więcej, jeden z użytkowników Weibo wrzucił zrzut ekranu z AnTuTu, gdzie został przyłapany kolejny smartfon tego producenta. Zapowiada się on fenomenalnie:

  • 5,5-calowy ekran o rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli);
  • 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 820;
  • układ graficzny Adreno 530;
  • 4 GB pamięci operacyjnej;
  • 64 GB pamięci wbudowanej;
  • 21-megapikselowy aparat główny;
  • 4 Mpix na przednim panelu;
  • Android 6.0 Marshmallow.

LeTV Max Pro - którego nazwa kodowa to X910 - będzie napędzany przez Snapdragona 820, który został niedawno zaprezentowany, ale jeszcze nie trafił do żadnego smartfona. Jest to rozwiązanie bardzo prawdopodobne, ponieważ już cztery miesiące temu Chińczycy dali znak, że chcą pokazać urządzenie z tym procesorem. Na razie nie wiadomo kiedy nowy model trafi na rynek, ale może to być jeden z pierwszych produktów z nowością Qualcomma.

Poza tym w oczy rzuca się od razu Android 6.0 Marshmallow. System ten miał już swoją premierę jakiś czas temu i trafił nawet do pierwszych smartfonów, ale chińskie firmy raczej nie są kojarzone z szybkimi aktualizacjami. Cieszy mnie to, że LeTV prawdopodobnie nie zapomni o tym i nie będzie inwestować czasu w Lollipopa. Ostatnim z elementów, który wybija się na tle tej mocnej specyfikacji jest 4 Mpix aparat na przednim panelu, który może być wyposażony w technologię UltraPixels. Jest to rozwiązanie HTC i do tej pory Tajwańczykom nie udało się przekonać klientów do jego zalet. Dlatego z tylnego panelu takie aparaty trafiły na przód i dopiero tam są sensownym rozwiązaniem, które jak widać docenić ma także inny producent.

LeTV Max Pro
LeTV Max Pro© @拇指玩

Tak jak wspomniałem nie wiadomo kiedy LeTV Max Pro trafi na rynek oraz jaką kwotę trzeba będzie na niego przygotować, ale ja patrzę optymistycznie na te dwa elementy. Mimo sporych ambicji jest to typowa chińska firma, czyli zapewne chce pokazać nowe rozwiązanie jako pierwsza (lub chociaż jedna z pierwszych). Cena tego modelu również nie powinna odstraszać, ponieważ Chińczycy wychodzą z podobnego założenia jak Xiaomi czy Meizu, więc oferują topowe urządzenia za grosze. Raczej to nie zmieni się wraz z premierą tego modelu. Pozostaje tylko poczekać, aż Max Pro trafi na rynek, bo zapowiada się świetnie.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)