LG G Flex - test wydajności

LG G Flex to phablet o topowej specyfikacji, którego od innych ubiegłorocznych smartfonów z najwyższej półki wyróżnia obecność mniej zasobożernego ekranu 720p. Jak to się przekłada na osiągnięcia w testach wydajnościowych i - co najważniejsze - codzienne działanie?

LG G Flex
LG G Flex
Miron Nurski

07.03.2014 | aktual.: 08.03.2014 16:14

Snapdragon 800 z czterema rdzeniami o taktowaniu 2,3 GHz, wydajna grafika Adreno 330 i 2 GB pamięci RAM - to wspólny mianownik dla wielu znanych nam flagowców, w tym dla mniejszego i wyprostowanego brata G Flexa, czyli LG G2.

G-dwójki używam na co dzień, a Flex trafił do mnie na testy kilkanaście dni temu, więc mogłem dokładnie sprawdzić, w jaki sposób niższa rozdzielczość wpływa na wydajność i szybkość działania urządzenia.

Pozwólcie, że zacznę od benchmarków, by formalności stało się za dość. Testowanie zacząłem od popularnego AnTuTu, gdzie LG G Flex wyciągnął 35 303 punkty i w benchmarkowej klasyfikacji wskoczył na miejsce pierwsze. G2, który punktów zdobył o niemal 3 tysiące mniej (32 422) uplasował się na pozycji piątej.

LG G Flex i LG G2 w AnTuTu
LG G Flex i LG G2 w AnTuTu

Różnicę dało się także odczuć w benchmarku Anomaly 2. 801 185 punktów dla G Flexa i 607 511 dla G2. Różnica wyniosła zatem ponad 190 000 punktów.

LG G Flex i LG G2 w Anomaly 2 Benchmark
LG G Flex i LG G2 w Anomaly 2 Benchmark

G Flex poradził sobie lepiej również aplikacji 3DMark i teście Ice Storm Unlimited zdobywając 15 125 punktów. LG G2 wykręcił ich 12 255.

LG G Flex i LG G2 w 3DMark
LG G Flex i LG G2 w 3DMark

Zbliżone wyniki z delikatną przewagą G-dwójki obu słuchawkom udało się wyciągnąć jedynie w Quadrancie. Kolejno 20 043 punktów (G Flex) i 20 071 (G2).

LG G Flex i LG G2 w Quadrant
LG G Flex i LG G2 w Quadrant

No dobrze, ale czy te cyferki znajdują odzwierciedlenie w codziennym działaniu smartfonów? Absolutnie nie. A przynajmniej mi nie udało się dostrzec żadnych różnic. Interfejsy obu urządzeń pracują z taką samą, nienaganną płynnością i szybkością, aplikacje uruchamiają się równie szybko, a i z wymagającymi grami nie ma najmniejszych problemów. Wcale mnie to zresztą nie dziwi, bo do takich samych wniosków doszedł Janek testujący Xperię Z1 Compact.

Wygląda zatem na to, że współczesne układy mobilne osiągnęły już taką wydajność, że trawienie rozdzielczości 720p i 1080p nie robi im większej różnicy. Nie mogę jednak tego samego powiedzieć o baterii, bo dłuższą pracę smartfona z ekranem o niższej rozdzielczości na jednym ładowaniu jak najbardziej da się odczuć. O tym pisałem już zresztą tutaj.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)