LG G3 będzie obsługiwał karty pamięci 2 TB?
2 TB pamięci w telefonie? Szaleństwo? Tak, ale LG może już nad tym pracować.
Mimo że w zeszłym tygodniu wyciekło sporo danych o nowym flagowcu LG, w specyfikacji technicznej wciąż są pewne luki. Jedna z nich dotyczy obsługi kart microSD, której pozbawiona była międzynarodowa wersja poprzednika. Teraz okazuje się, że Koreańczycy najprawdopodobniej nie tylko wyeliminują jedną z wad G2, ale też mogą wysunąć się przed konkurencję.
Z najnowszych informacji wynika, że G3 będzie obsługiwać karty pamięci o pojemności do 2 TB. Na to przynajmniej wskazuje tabela ze specyfikacją, która pochodzi z brytyjskiego oddziału LG. Są w niej także wzmianki o nowym, 5,5-calowym panelu IPS o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli, baterii o pojemności 3000 mAh, czterordzeniowym układzie Snapdragon 801 o taktowaniu do 2,46 GHz czy szeregu modułów łączności.
Ogólnie taka specyfikacja jest prawdopodobna, ale są też dwa wątpliwe punkty. Mianowicie, według brytyjskiego oddziału LG nowy flagowiec ma mieć "tylko" 2 GB pamięci RAM i obsługiwać wspomniane karty 2 TB. Można więc sądzić, że w tabeli pojawiły się błędy, które zweryfikuje jutrzejsza premiera. Tym bardziej że wcześniej mówiło się o 3 GB RAM-u i mało prawdopodobne, aby firma wypuściła flagowca z mniejszą ilością pamięci operacyjnej.
Co do obsługi kart 2 TB wydaje mi się, że coś jednak jest na rzeczy. Dane w tabeli wskazują wyraźnie na wykorzystanie czytnika kart microSDXC. W teorii mają mieć one pojemność od 32 GB do 2 TB (2048 GB). Oczywiście na 2-terabajtowe microSDXC jeszcze trochę poczekamy (jeszcze dłużej, aż stanieją i zaczną zyskiwać popularność), ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby LG już teraz zapowiedziało, że jego smartfon teoretycznie na to pozwala. Nie jest to kłamstwo, a bardzo ładnie wygląda w specyfikacji.
Dodanie obsługi kart pamięci w LG G3 powinno cieszyć. Mimo że usługi chmurowe dynamicznie się rozwijają, fizyczna pamięć w smartfonach wciąż jest potrzebna. Wiedzą o tym szczególnie te osoby, które robią dużo zdjęć i chcą mieć do nich szybki dostęp, oraz zapaleni gracze. Po kilku miesiącach katalog z fotkami potrafi zajmować wiele gigabajtów, a dostępne w sklepach aplikacje coraz częściej ważą po kilka gigabajtów.