LG G4 w pełnej krasie

@evleaks oraz @LSAwesome wygrzebali z czeluści internetu niedokończoną witrynę poświęconą nadchodzącemu flagowcowi. Co prawda zakładka z pełną specyfikacją nie została jeszcze uzupełniona, ale opis najważniejszych cech zdradza wiele.

Po pierwsze - skóra. Wiadomo już, dlaczego zaproszenie na prezentację wygląda tak jak wygląda. Tylne klapki G4 będą dostępne w wielu wersjach kolorystycznych (m.in. metaliczna szarość, ceramiczna biel i połyskujące złoto), z których do wyboru będziemy mieli także wariant pokryty prawdziwą skórą. Skoro Samsung postawił na wykonanie premium, LG najwidoczniej nie chciało zostać samo w tyle. Grubość obudowy wynosić ma 8,9 mm.

Jeśli chodzi o parametry techniczne, wiadomo że G-czwórka zostanie uzbrojona w 5,5-calowy ekran IPS Quantum Display o rozdzielczości 2560 x 1440. Ten został już zresztą zaprezentowany wcześniej.

Aparat ma mieć natomiast przysłonę o jasności f/1.8, optyczną stabilizację obrazu OIS 2.0, tryb manualny oraz "najszybszy autofokus na świecie".

Bateria po raz trzeci w przypadku flagowców LG ma pojemność 3000 mAh. Co jednak ciekawe, LG wyraźnie podkreśla na stronie produktowej, że jest ona wymienna oraz że znalazł się przy niej slot na karty microSD. Najwidoczniej Koreańczycy zamierzają do nas krzyczeć "patrzcie, Samsung z tego zrezygnował, a my wciąż to mamy".

Wyciekły także fotki etui Quick Circle.

Wyciek bez wątpienia jest potężny, ale wciąż nie wiemy nic na temat tego, co najważniejsze - ceny. Jeśli LG ponownie rozsądnie wyceni swojego flagowego smartfona, wariant skórzany będzie dobrej jakości (obudowa Moto X szybko się niszczy) i niewiele droższy (o ile w ogóle będzie droższy), a największe wady poprzednika zostaną zażegnane (energożerność i wolne oprogramowanie), może to być jedna z ciekawszych propozycji na rynku. Jak jednak widzicie, tych "jeśli" jest sporo, więc nic nie jest jeszcze przesądzone.

Przypomnę jeszcze, że oficjalna prezentacja odbędzie się 28 kwietnia.