LG G6 poddany torturom. Czy militarny standard przekłada się na faktyczną wytrzymałość?

LG G6 wkrótce wejdzie w naszym kraju do sprzedaży. Pod kilkoma względami ustępuje on nieco droższemu Galaxy S8, ale jest jedna rzecz w której jest zdecydowanie lepszy - wytrzymałość. Popularny Youtuber sprawdził, czy certyfikaty przekładają się na rzeczywistą odporność.

LG G6 poddany torturom. Czy militarny standard przekłada się na faktyczną wytrzymałość?
Łukasz Skałba

07.04.2017 | aktual.: 07.04.2017 12:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

LG G6 charakteryzuje się certyfikatem IP68. Oznacza to, że jego obudowa jest odporna na działanie pyłu i wody. Oprócz tego, nowy flagowiec Koreańczyków wyróżnia się spełnianiem militarnej normy MIL STD G810. G-szóstka powinna więc wytrzymywać bardziej brutalne traktowanie niż większość smartfonów. Czy tak jest w rzeczywistości? Sprawdził to popularny Youtuber JerryRigEverything.

Typowa odporność na zarysowania

Zarówno przód, jak i tył smartfona pokryty został szkłem Gorilla Glass 3. Da się je zarysować dopiero narzędziem o twardości 6 w skali Mohsa. Metalowe klucze i monety powinny więc nie być dla niego groźne, ale ziarenka piasku z łatwością go pokiereszują.

Ważne jest to, że tafla szkła pokrywa przedni panel w całości. Dzięki temu, zarówno przednia kamerka, jak i logo pod ekranem są w miarę odporne na zarysowania. Podobnie jest ze szklanym tyłem. Oba aparaty kryją się pod jednolitą taflą. Dzięki temu smartfon wygląda naprawdę fajnie, ale obiektywy nie są w ten sposób w żadnym stopniu zabezpieczone przed stykaniem się z podłożem. Po dłuższym czasie użytkowania mogą być więc widoczne wyraźne ślady użytkowania.

LG G6 Durability Test - Scratch BURN and BEND tested!!

Dbałość o szczegóły

Grill głośnika został wykonany z metalu i dobrze znosi trudy codzienności. Matowy czytnik linii papilarnych bardzo łatwo z kolei zarysować, co nie zmienia jednak faktu, że nawet wtedy działa on bez zarzutu.

Boczne ramki smartfona wykonane są z metalu, podobnie jak przyciski głośności. Z moich testów wynika, że cała bryła telefonu jest spasowana świetnie, a obudowa wydaje się wyjątkowo sztywna. Potwierdziły to omawiane tortury. Smartfon znakomicie przeszedł test wyginania, praktycznie w ogóle nie reagując na przykładany nacisk.

LG G6 przetrwał również test zapalniczki, aczkolwiek jego wynik nie był najlepszy. Piksele zaczęły gasnoć już po 6 sekundach kontaktu z ogniem. Większość smartfonów wytrzymuje w podobnej sytuacji o kilka sekund dłużej. Na szczęście, piksele wracają do formy bardzo szybko po usunięciu płomienia.

Drop testy wypadają pomyślnie

Oprócz sprawdzenia podatności na zarysowania, ważna jest także wytrzymałość urządzenia podczas upadku z wysokości. Niestety, w tym momencie mało jest w internecie drop testów LG G6, ale jego wytrzymałość bardzo dobrze obrazuje materiał stworzony w LG Labs w Korei.

LG Q&A Labs Korea | LG G6 Drop tests

Zobaczycie na nim w jaki sposób testowana jest wytrzymałość urządzenia w laboratoryjnych warunkach. Wygląda na to, że całkiem dobrze oddają one sytuacje z życia codziennego. Spójrzcie chociażby na wielki, przezroczysty, wirujący bęben w którym smartfony co chwilę spadają na różne strony.

Wygląda na to, że G-szóstka rzeczywiście jest w stanie przetrwać wiele.

Źródło artykułu:WP Komórkomania
Komentarze (0)