LG Optimus 4X - smartfon marzeń czy głupi dowcip?
Początek tygodnia zaczyna się od mocnego uderzenia LG. Jeśli wierzyć specyfikacji, nowy model Optimus 4X namiesza na rynku. Tylko czy w opublikowanych właśnie informacjach jest chociaż ziarno prawdy?
Podejrzeń można nabrać już po bliższym przyjrzeniu się designowi 4X: grafika bardziej przypomina koncept stworzony przez fana niż urządzenie, które wkrótce ma trafić do produkcji masowej. Wygląd zewnętrzny to jednak pestka w porównaniu z resztą podzespołów, zwłaszcza wyświetlaczem.
O ile jego 5,3-calowa przekątna w dobie Galaxy Note'a nie robi już wrażenia, to rozdzielczość już tak. Według danych udostępnionych przez Pocket Droida miałaby ona wynosić aż 2650 x 1900 pikseli, co wydaje się jeszcze dziwniejsze w kontekście technologii OLED. Obecnie nie ma mowy o produkcji ekranów OLED-owych o tych rozmiarach i tak dużej rozdzielczości. Pod obudową o grubości zaledwie 8 mm mają się znaleźć:
- czterordzeniowy procesor 2,2 GHz z grafiką Mali T-604,
- 2,5 GB RAM-u,
- 64 GB wbudowanej pamięci plus złącze kart microSD,
- aparat 18 Mpix,
- łączność LTE, Bluetooth 4.0, NFC, WiFi,
- bateria 3200 mAh (!),
- Android 4.0 Ice Cream Sandwich.
Trochę zbyt piękne, aby było prawdziwe, nie uważacie? Chyba jedynie wzmianki o procesorze, standardach łączności i baterii (zwłaszcza po tym, co pokazała Motorola) wydają się realne. Czy da się to wszystko upchać do obudowy o grubości 8 mm? Nie sądzę. O takich parametrach nie mówiło się nawet w kontekście Samsunga Galaxy S III.
LG Optimus 4X to ciekawy koncept, a zaproponowana specyfikacja robi wrażenie i nieźle działa na wyobraźnię. Jeszcze przez co najmniej rok pozostanie on jednak w sferze marzeń fanów. A może ktoś z Was wyobraża sobie podobnego smartfona przyszłości? Jeżeli chcecie się podzielić Waszą wymarzoną specyfikacją z innymi, komentarze są do Waszej dyspozycji ;)
Źródło: Pocket Droid
